Co można zrobić w sekundę? Trafić na zwycięstwo w NBA! Wielki rzut Malika Monka (wideo)

YouTube / Wielki rzut Malika Monka
YouTube / Wielki rzut Malika Monka

Charlotte Hornets mieli tylko sekundę, a i tak zdołali oddać rzut. Co najważniejsze, było to celne trafienie zza łuku! 21-letni Malik Monk został bohaterem. To trzeba zobaczyć!

Co za finisz w Charlotte! Detroit Pistons prowadzili 106:103 po trzech celnych rzutach za trzy z rzędu - dwa razy trafił Langstona Gallowaya, raz Derrick Rose i byli bardzo blisko przełamania pasma trzech porażek. Jednak Hornets nie zamierzali się poddawać, Marvin Williams ku radości kibiców wyrównał skutecznym rzutem zza łuku na niespełna 24 sekundy przed końcem.

Teoretycznie to Detroit mieli o wszystkim zadecydować - ich zwycięstwo lub ewentualna dogrywka. Derrick Rose wyrzucił piłkę w trybuny po nieudanej próbie podania, a posiadanie trafiło do "Szerszeni", którym została tylko sekunda. To wystarczyło.

Ile rzeczy można zrobić w sekundę? Malik Monk udowodnił, że to wystarczy, aby oddać rzut za trzy. 21-letni absolwent uczelni Kentucky zmieścił się w czasie i trafił niesamowity rzut zza łuku, który zadecydował o zwycięstwie Hornets 109:106! Hala Spectrum Center eksplodowała z radości.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel i jego "Brudna robota". "Powiedziałem im, że tego nie zrobię"

Charlotte położyli kres serii niepowodzeń (cztery porażki z rzędu) i odnieśli piąty sukces w sezonie. Wspomniany Malik Monk i Terry Rozier zdobyli po 19 punktów. Devonte Graham dodał 18 "oczek", pięć zbiórek i 10 asyst. - Jest coraz lepiej z każdym meczem, więc mam nadzieję, że wszystko pójdzie właśnie w takim kierunku - mówił Monk w rozmowie z dziennikarzami. - Pracowałem ciężko przez ostatnie dwa, trzy lata i czekałem na swój moment - dodawał.

Dla Detroit Pistons aż 32 punkty wywalczył Langston Galloway. Blake Griffin miał ich 19, ale trafił tylko 1 na 8 rzutów za trzy. Andre Drummond zapisał przy swoim nazwisku 16 punktów i zebrał 20 piłek. To wszystko nie wystarczyło do odniesienia zwycięstwa.

Malik Monk trafił do NBA wybrany przez Charlotte Hornets z "11" numerem w drafcie 2017 roku. Jak na razie w tym sezonie zdobywa średnio 9,2 punktu, 2,7 zbiórki oraz 2,4 asysty.

Czytaj także: Carmelo Anthony wraca do NBA! Podpisze kontrakt z Portland Trail Blazers
Czytaj także: Paul George rzucił 33 punkty w debiucie! Ale Clippers przegrali z Pelicans

Źródło artykułu: