EBL. Kontuzja skrzydłowego i zakończone testy rozgrywającego. PGE Spójnia Stargard bez zmian w składzie

Newspix / WOJCIECH REJDYCH / Na zdjęciu: Jacek Winnicki
Newspix / WOJCIECH REJDYCH / Na zdjęciu: Jacek Winnicki

Skład PGE Spójni Stargard ponownie zaskoczył. Na razie jednak trener Jacek Winnicki nie wzmocnił drużyny, a wszystkie roszady wynikają z kontuzji. Do drużyny nie dołączy testowany ostatnio Alec Wintering.

Przewidzieć, co pokaże w kolejnym meczu PGE Spójnia Stargard jest bardzo trudno. To głównie przez kontuzje, z jakimi zmaga się zespół z Pomorza Zachodniego. Wiadomo, że na sześć tygodni wypadł z gry Piotr Pamuła. W sobotnim spotkaniu z Legią Warszawa (zwycięstwo 71:69) były jednak dwa inne zaskoczenia. Nie wystąpił Mateusz Kostrzewski, a do gry szybciej niż zakładano wrócił Kacper Młynarski. Skrzydłowy nie był jednak jeszcze gotowy żeby odgrywać taką rolę, jak przed odniesioną kilka tygodni temu kontuzją.

- Wielkie dzięki dla Kacpra. Nie trenował z zespołem. Chcieliśmy za wszelką cenę żeby wytrwał do poniedziałku. Niestety w piątek w ostatnich minutach treningu Mateusz Kostrzewski nadwyrężył sobie mięsień trójgłowy łydki i nie był w stanie zagrać, dlatego Kacper pomógł. Za to bardzo wszyscy dziękujemy - powiedział trener Jacek Winnicki.

Czytaj też: Trener Legii Warszawa o przegranych końcówkach

- Mamy trochę problemów zdrowotnych. Musimy to sobie wyprostować. Ray Cowels też nie jest w pełni sił. Mamy swoje problemy, ale liga nie czeka. Dla nas najważniejsze było wygrać to spotkanie i być w grze o play-offy. Zdajemy sobie sprawę, że mamy do nich daleką drogę. Wiemy, jak wiele pracy nas czeka żeby to osiągnąć, ale to jest nasz cel - przyznał szkoleniowiec PGE Spójni Stargard.

Jego zespół w sobotę musiał wygrać żeby w ogóle liczyć się w rywalizacji o play-offy. Zwycięstwo nad Legią Warszawa oczywiście niczego nie zagwarantowało, a było jednym z wielu, które trzeba odnieść żeby zrealizować postawiony w klubie cel. - Cieszę się z zaangażowania i defensywy. Taka jest koszykówka. W końcówce na moment straciliśmy koncentrację. Popełniliśmy straty. Legia zdobyła 15 punktów ze strat, z czego siedem, albo osiem w ostatnich minutach - tłumaczył Jacek Winnicki.

Od połowy listopada, gdy w PGE Spójni doszło do zmiany trenera spekuluje się o zmianach w składzie. Najwięcej mówi się o wzmocnieniu na pozycję rozgrywającego. W ostatnich dniach do Stargardu przyjechał Alec Wintering. Amerykanin grał już w Europie - liga holenderska, a wcześniej druga liga hiszpańska. Do tego transferu jednak nie dojdzie, co wcale nie zamknie spekulacji, bo można spodziewać się prób pozyskania innych graczy.

- Testowaliśmy i nie przeszedł testów. Cały czas przeglądamy rynek i zastanawiamy się. Jedną stroną są zwycięstwa i mecze, ale cały czas muszę znaleźć taką opcję dla nas żebyśmy dobrze funkcjonowali - powiedział trener PGE Spójni Stargard pytany o przyszłość testowanego Amerykanina.
Zobacz także: Aaron Cel: Nasi obcokrajowcy są klasowi. Nie musimy patrzeć na innych

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Zbigniew Boniek o meczu z Hiszpanią: Nie ma co się bandażować, zanim ma się ranę

 

Komentarze (0)