EBL. Polpharma nadal żywa! Znakomity Jonathan Williams i drugi z rzędu triumf "Farmaceutów"

Materiały prasowe / Daniel Szczypior/polpharmabasketball / Na zdjęciu: Jonathan Williams
Materiały prasowe / Daniel Szczypior/polpharmabasketball / Na zdjęciu: Jonathan Williams

Drugą wygraną z rzędu odniosła Polpharma Starogard Gdański i jej sytuacja w Energa Basket Lidze zdecydowanie uległa zmianie. W sobotę podopieczni Marka Łukomskiego pewnie ograli we własnej hali Kinga Szczecina 89:71.

"Farmaceuci" wygrali drugi mecz z rzędu, a trzeci w ogóle w obecnym sezonie Energa Basket Ligi. Dzięki temu mają jeden triumf więcej od ostatniej w tabeli Legii Warszawa.

King od początku bardzo męczył się na Kociewiu. Agresywna defensywa Polpharmy sprawiała dużo problemów - 40 procent skuteczności i 14 strat miało swoje odzwierciedlenie w wyniku.

Gospodarze mieli z kolei wielkiego lidera, jakim był Jonathan Williams - amerykański rzucający zaliczył 29 "oczek" (10/18 z gry), 6 zbiórek, 4 asysty i 3 przechwyty.

ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem

Zobacz także. EBL. Po awanturze w Ostrowie. Anwil ukarany, Stal też, ale kwota nieznana

Obie ekipy bardzo długo próbowały złapać rytm. Polpharmie udało się to nieco szybciej, dzięki czemu prowadziła 12:5 - pierwszą kwartę przegrała jednak czterema "oczkami".

Szczecinianie przede wszystkim szukali skuteczności (pomimo 13 "trójek" w meczu zdobyli zaledwie 71 punktów). "Farmaceuci" grali z wielkim sercem w defensywie - byli nieustępliwi i robili co tylko mogli, żeby King nie zdołał się rozpędzić. I ta sztuka ostatecznie w pełni im się udała.

Szczecinianie dystans zaczęli tracić po przerwie, bo gospodarze poczuli swoją szansę, a z minuty na minutę rozkręcał się Williams. Po serii jego punktów i "trójce" Daniela Gołębiowskiego było już 70:52.

Pomimo problemów z przewinieniami ekipa Marka Łukomskiego zdołała swobodnie dowieźć triumf do końcowej syreny, bowiem rywale w Starogardzie Gdańskim po prostu zawiedli. King przegrał ósmy mecz w sezonie i o znakomitym początku rozgrywek w Szczecinie nikt już nie pamięta.

Zobacz także. EBL. Dostał podwyżkę i dalej bryluje. Duża klasa Chase'a Simona

Polpharma Starogard Gdański - King Szczecin 89:71 (15:19, 22:16, 23:17, 29:19)

Polpharma: Jonathan Williams 29, Brett Prahl 18, Isaiah Wilkins 13, Martynas Paliukenas 8, Jakub Motylewski 8, Daniel Gołębiowski 7, Paweł Dzierżak 4, Michał Kołodziej 2, Aleksander Załucki 0.

King: Duston Ware 14, Thomas Davis 13, Ben McCauley 12, Paweł Kikowski 12, Cleveland Melvin 11 (10 zb), Dominik Wilczek 6, Maciej Kucharek 2, Adam Łapeta 0, Michał Ostrowski 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26
Źródło artykułu: