22-latek przygodę z koszykówką rozpoczynał w Koszalinie. Później występował także w WKK Wrocław, Jamalex Polonii Leszno, GTK Gliwice oraz zaliczył kilka meczów w II-ligowym Weegree AZS Politechnika Opolska. W lipcu 2019 roku podpisał roczną umowę z Legią Warszawa.
Pobytu w stolicy Szymon Kiwilsza nie będzie jednak wspominał miło. Łącznie w koszulce Legii wystąpił w 12 spotkaniach: w sześciu w Energa Basket Lidze oraz sześciu w europejskich pucharach. Jego statystyki nie powalały na kolana. W ekstraklasie notował średnio 1,3 punktów, 1,8 zbiórek i 0,5 asysty w ciągu niespełna 10 minut gry.
Po raz ostatni wystąpił w tym sezonie 13 listopada w wyjazdowym spotkaniu z Katają Joensuu. W poniedziałek umowa z zawodnikiem została rozwiązana za porozumieniem stron.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w futsalu
To nie będzie koniec zmian w Legii. Nie chodzi jednak tutaj o kolejne odejścia, tylko tym razem transfery do zespołu. Klub cały czas poszukuje zawodnika na pozycję numer "4".
- Czekamy jeszcze na silnego skrzydłowego, prowadzimy rozmowy z różnymi zawodnikami. Może uda się go zakontraktować przed meczem w Bydgoszczy. Ostatnio gramy trochę lepiej. Wygraliśmy teraz dwa z czterech spotkań. Chcemy iść dalej - przyznał trener Tane Spasev.
Zobacz także: Piotr Renkiel ogłosił szeroki skład Reprezentacji Polski. Pierwszy sprawdzian już w ten weekend
Zobacz także: Odmieniona PGE Spójnia potwierdziła rosnącą formę