NBA. MLK Day: Thunder odrobili 15 punktów straty w czwartej kwarcie! James Harden trafił 1 na 17 rzutów za trzy
Houston Rockets byli faworytami meczu z Oklahoma City Thunder i jeszcze niespełna siedem minut przed końcem meczu prowadzili 100:85. "Grzmot" zaliczył jednak kapitalny finisz.
Shai Gilgeous-Alexander wsadem dał Thunder prowadzenie 106:105, a Dennis Schroder w odpowiedzi na trafienie Hardena przymierzył z półdystansu, dzięki czemu ich drużyna 28 sekund przed końcem miała 110:107. Westbrook przestrzelił rzut za trzy i tak Oklahoma City zdobyła Houston, zwyciężając 112:107.
James Harden się skompromitował. Leworęczny MVP z 2018 roku w całym meczu trafił 1 na 17 oddanych rzutów za trzy, a w sumie 9 na 29 rzutów z gry. 30-latek miał 29 punktów, dziewięć zbiórek, sześć asyst, ale i pięć strat.
Russell Westbrook uzbierał 32 "oczka", 11 zbiórek i 12 asyst, ale 16. porażka Houston stała się faktem. Gospodarze w całym meczu trafili tylko dziewięć rzutów za trzy na 45 oddanych prób, o trzy mniej, niż rywale (12/32).
Czytaj także: MLK Day: pierwszy mecz dla Washington Wizards. Derrick Rose zawiódł w końcówce
Chris Paul, były gracz Rockets w pierwszej połowie rzucił 27 ze swoich 28 punktów. Trener Billy Donovan w końcówce meczu zdecydował się trzymać go na ławce rezerwowych. Kibice domagali się, aby wszedł na parkiet, ale Paul tylko się uśmiechnął, po czym zapytał "widzicie wynik?".
To było ostatnie bezpośrednie starcie Rockets z Thunder, a rywalizacja w sezonie zasadniczym zakończyła się wynikiem 2-1 na korzyść tych drugich.
Wynik:
Houston Rockets - Oklahoma City Thunder 107:112 (25:22, 39:35, 23:14, 20:41)
(Westbrook 32, Harden 29, House Jr. 13 - Paul 28, Gallinari 25, Schroder 23)
Czytaj także: Stephen Curry ma wrócić w marcu. Poznaliśmy wstępną datę
-
Stronghold Zgłoś komentarz
zakończą sezon.