Pożegnanie Kobego Bryanta. Piękne wspomnienia Shaquille'a O’Neala. "Jesteś niebiańskim MVP"

PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Shaquille O'Neal
PAP/EPA / ETIENNE LAURENT / Na zdjęciu: Shaquille O'Neal

Podczas uroczystego pożegnania Kobego Bryanta w Los Angeles, Shaquille O’Neal przywołał kilka wspomnień związanych ze zmarłym koszykarzem, które rozbawiły publiczność zgromadzoną w Staples Center.

W poniedziałek, podczas uroczystości upamiętniających Kobego Bryanta i jego córkę Giannę, na trybunach pojawiło się wielu obecnych, jak i byłych koszykarzy ligi NBA, a wśród nich Shaquille O'Neal, który wraz z Bryantem przez kilka lat występował w Los Angeles Lakers.

Shaq był jedną z osób, które w poniedziałek zabrały głos w Staples Center. - Kobe był naprawdę utalentowanym i inteligentnym uczniem w tej grze. Pamiętam, jak mówił: "ci goście grają w warcaby, a ja tu gram w szachy". Jego serce najbardziej napawała dumą rola kochającego męża Vanessy, ojca Gigi, Natalii, Bianki i Capri, a także syna i brata. Kobe był lojalnym przyjacielem i prawdziwym człowiekiem renesansu - powiedział O'Neal.

Kobe znany był z tego, że nie lubił podawać piłki, bardzo często brał ciężar gry na własne barki. Koledzy z zespołu czasami mieli mu to za złe. - Pewnego razu podszedłem do niego i powiedziałem, że w słowie "team" nie ma litery "I" (ja). Odpowiedział wtedy - ale jest "ME".

ZOBACZ WIDEO Michał Pol wspomina spotkania z Kobem Bryantem. "Szanował Polaków, uwielbiał AC Milan"

- Zajmę się wszystkimi rzeczami tu na dole. Na pewno nauczę Natalię, Biankę i Capri wszystkich twoich ruchów. Obiecuje, że nie pokażę im mojej techniki wykonywania rzutów osobistych - dodał Shaq, dla którego ten element gry był jednym z najbardziej problematycznych w NBA. - Jesteś niebiańskim MVP - podsumował.

Kobe Bryant, jego córka Gianna i siedem innych osób zginęło 26 stycznia w katastrofie śmigłowca Sikorsky S-76B, który rozbił się w okolicach miejscowości Calabasas w stanie Los Angeles.

Czytaj także: Wzruszające przemówienie żony Kobego Bryanta. "Dobrze się bawcie w Niebie. Pewnego dnia znowu się spotkamy"

Czytaj także: Pożegnanie Kobego Bryanta. Jimmy Kimmel: Kobe był bohaterem, jak Superman

Komentarze (0)