NBA. Luka Doncić z 21. triple-double! Kontuzja Embiida i porażka 76ers

Dallas Mavericks zachowali zimną krew i w derbach Teksasu znów pokonali San Antonio Spurs. Philadelphia 76ers szybko straciła Joela Embiida i finalnie nie poradziła sobie z Cleveland Cavaliers.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Luka Doncić Getty Images / Na zdjęciu: Luka Doncić
Luka Doncić ma dopiero 20 lat, a już zdążył skompletować 21. triple-double (13 w tym sezonie) - tyle samo, co słynny Jason Kidd. Wyrównał tym samym rekord klubu. Słoweniec zdobył 26 punktów, 10 zbiórek i 14 asyst, a Dallas Mavericks pokonali San Antonio Spurs trzeci raz w trzecim bezpośrednim starciu, tym razem po zaciętym meczu 109:103.

Jeszcze cztery minuty przed końcem był remis po 96, ale wtedy podopieczni Ricka Carlisle'a odpowiedzieli zrywem 12-0 i pokazali wyższość nad rywalami. Kristaps Porzingis rzucił wówczas sześć punktów z rzędu, celny rzut zza łuku dodał Seth Curry, aż w końcu z dystansu przymierzył również Luka Doncić (108:96).

Kristaps Porzingis w niespełna 30 minut uzbierał 28 "oczek" i zebrał 12 piłek, a Mavericks odnieśli drugi z rzędu, a 36. triumf w sezonie. DeMar DeRozan dwoił się i troił, ale nawet jego 27 punktów, osiem zbiórek i dziewięć asyst nie wystarczyło. Lider Spurs trafił 9 na 15 oddanych rzutów z gry i wszystkie dziewięć wolnych. Każda porażka będzie oddalać San Antonio od strefy play off, jak na razie bilans 24-33 plasuje ich na 12. miejscu w Konferencji Zachodniej.

ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze
Russell Westbrook (33) i James Harden (30) zdobyli wspólnie 63 punkty, a Houston Rockets bez większych problemów uporali się z Memphis Grizzlies. Gospodarze z Teksasu prowadzili do przerwy 73:47, aby następnie doprowadzić także do stanu 92:63. Finalnie Rockets pokonali rywali 140:112 i zanotowali piąty sukces z rzędu.

Joel Embiid spędził na parkiecie tylko osiem minut, Ben Simmons pauzował, a osłabiona Philadelphia 76ers w środę nie dotrzymała kroku Cleveland Cavaliers. Gospodarze skorzystali z okazji i już po pierwszej kwarcie wypracowali sobie 11 punktów zaliczki (28:17), aby następnie kontrolować wydarzenia na parkiecie i ostatecznie zwyciężyć 108:94.

Kameruńczyk doznał urazu podczas próby wypracowania sobie podkoszowej pozycji. Embiid z grymasem bólu na twarzy wykonał rzut wolny, po czym udał się do szatni. Co prawda wrócił na ławkę rezerwowych, ale nie był w stanie kontynuować gry. Podejrzewa się, że środkowy doznał zwichnięcia lewego barku.

Collin Sexton zdobył 28 punktów, ponadto Tristan Thompson miał 13 zbiórek, a Larry Nance Jr. 15. Cavaliers zanotowali 49 zbiórek przy tylko 32 rywali. Dla 76ers pod nieobecność liderów 20 "oczek" wywalczył Shake Milton, drużyna z Filadelfii doznała 23. porażki w sezonie zasadniczym.

Miami Heat na trzy i pół minuty przed końcem spotkania prowadzili u siebie z Timberwolves 123:112. Ale Minnesota się nie poddała. Goście zanotowali niesamowity finisz i po punktach Jordana McLaughlina doprowadzili do wyniku 127:126.

Jimmy Butler miał niespełna dziewięć sekund, aby odmienić losy spotkania, ale lider Miami Heat wszedł pod kosz, gdzie czekało na niego trzech zawodników Timberwolves. Skrzydłowy został zablokowany, a podopieczni Ryana Saundersa zwyciężyli 129:126.

D'Angelo Russell rzucił 27 punktów, trafiając siedem razy z dystansu. Malik Beasley dodał 21 "oczek". - Wiele się u nas pozmieniało. To wspaniała grupa ludzi, która nigdy się nie poddaje i zawsze brnie do przodu - komplementował swoich podopiecznych Saunders (za ESPN).

Dla Heat 24 punkty rzucił Kendrick Nunn, a 22 Edrice Adebayo. Drużyna z Florydy popełniła jednak aż 21 strat. - Nie wiemy, co się stało. To jest moment, w którym powinniśmy wygrywać. Play offy są tuż za rogiem - zaznaczał w rozmowie z dziennikarzami Goran Dragić.

Wyniki:

Charlotte Hornets - New York Knicks 107:101 (30:27, 26:19, 29:29, 22:26)
(Rozier 26, Graham 21, Washington 12, Biyombo 12 - Randle 18, Portis 17, Trier 15)

Cleveland Cavaliers - Philadelphia 76ers 108:94 (28:17, 27:27, 22:24, 31:26)
(Sexton 28, Thompson 14, Love 13, Nance Jr. 13 - Milton 20, Korkmaz 14, Burks 13)

Washington Wizards - Brooklyn Nets 110:106 (31:17, 29:30, 21:37, 29:22)
(Beal 30, Hachimura 17, Bertans 14 - LeVert 34, Dinwiddie 18, Jordan 16)

Atlanta Hawks - Orlando Magic 120:130 (27:23, 37:41, 31:39, 25:27)
(Young 37, Collins 26, Reddish 14 - Fournier 28, Gordon 25, Vucevic 17)

Miami Heat - Minnesota Timberwolves 126:129 (28:29, 32:28, 34:38, 32:34)
(Nunn 24, Adebayo 22, Butler 18 - Russell 27, Beasley 21, Hernangomez 17)

Houston Rockets - Memphis Grizzlies 140:112 (35:17, 38:30, 38:41, 29:24)
(Westbrook 33, Harden 30, Rivers 23 - Brooks 22, Valanciunas 16, Morant 12)

San Antonio Spurs - Dallas Mavericks 103:109 (20:36, 29:23, 28:29, 26:21)
(DeRozan 27, Belinelli 14, Walker IV 12 - Porzingis 28, Doncic 26, Hardaway Jr. 17)

Phoenix Suns - Los Angeles Clippers 92:102 (29:21, 20:33, 17:22, 26:26)
(Ayton 25, Rubio 18, Booker 14 - Leonard 24, Morris 18, Jackson 12)

Utah Jazz - Boston Celtics 103:114 (15:23, 36:30, 31:32, 21:29)
(Mitchell 37, Conley 15, O'Neael 14 - Tatum 33, Brown 20, Smart 17)

Czytaj także:
LeBron James pierwszy raz spotkał się z Zionem Williamsonem, 40 punktów gwiazdy Lakers!
Coby White ostatnio dołączył do Michaela Jordana, teraz znów przeszedł do historii

Czy Luka Doncić zdobędzie kiedyś nagrodę MVP sezonu zasadniczego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×