Koronawirus. NBA. Ostatni raz Vince'a Cartera? Trafił na pożegnanie, musiał powstrzymywać łzy

Vince Carter gra w NBA od 1998 roku. Możliwe, że w środę, 11 marca rozegrał swój ostatni mecz w karierze. Trafił za trzy w ostatnich sekundach dogrywki, a na konferencji prasowej nie krył wzruszenia.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Vince Carter Getty Images / Carmen Mandato / Na zdjęciu: Vince Carter
Vince Carter miał zakończyć karierę po sezonie 2019/2020, ale na pewno nie spodziewał się, że może oznaczać to połowę marca. Liga NBA w środę zawiesiła rozgrywki aż do odwołania (więcej TU). Rudy Gobert poddał się badaniom, a te wykazały, że jest zarażony wirusem Covid-19. Koronawirusa ma także jego drużynowy kolega, Donovan Mitchell.

Atlanta Hawks mierzyła się w Madison Square Garden z New York Knicks. O zawieszeniu rozgrywek obie drużyny dowiedziały się w trakcie meczu i nie zdecydowano się go przerywać. Dla Vince'a Cartera to mógł być ostatni występ w karierze, bowiem istnieje spore prawdopodobieństwo, że w zaistniałych okolicznościach NBA będzie zmuszone przedwcześnie zakończyć aktualny sezon. Czuł to trener Hawks, Lloyd Pierce.

Carter ponownie wszedł na parkiet niespełna 20 sekund przed zakończeniem dogrywki przy rozstrzygniętym już wyniku (135:128 dla Knicks). Fani zgotowali mu owację na stojąco, a 43-latek na zakończenie spotkania i być może swoje bogatej kariery, trafił za trzy. Pożegnał się na swoich warunkach.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Po meczu nie krył wzruszenia. Podczas konferencji prasowej ledwo powstrzymywał łzy, trudno było mu też się wysłowić. - Doceniam to wszystko, co mnie spotkało. To naprawdę świetne... Grało mi się tak dobrze - mówił Vince Carter.

43-latek trafił do NBA wybrany z piątym numerem w drafcie 1998. Wystąpił w 1541 meczach w sezonach zasadniczych, zdobył w sumie 25 728 punktów. Zapamiętamy go przede wszystkim, jako zawodnika Toronto Raptors oraz New Jersey Nets. Dwa ostatnie lata spędził w Atlancie Hawks. Teraz podczas kampanii 2019/2020 zdobywał średnio 5,0 punktu, 2,1 zbiórki oraz 0,8 asysty.

Legendarny już gracz opublikował na swoim Twitterze również wymowny wpis, dziękując wszystkim, którzy uczestniczyli w jego 22-letniej podróży w NBA. - Jeśli to naprawdę koniec, dziękuję za miłość i wsparcie przez te wszystkie lata - brzmiała treść wiadomości Vince'a Cartera. - To była naprawdę dziwna noc, ale jestem prawdziwie wdzięczny wszystkim za wszystko, co dla mnie zarobili - pisał słynny rzucający obrońca, dla którego mógł być to ostatni występ w karierze.

Czytaj także: Jeden już zrezygnował, dwóch wyjechało, inni czekają. Jak obcokrajowcy reagują na koronawirusa
Donovan Mitchell drugim zawodnikiem ligi zarażonym koronawirusem 

Czy to był ostatni mecz w karierze Vince'a Cartera?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×