- Czuję się trochę lepiej z każdym następnym dniem - mówi Rudy Gobert w nagraniu, opublikowanym przez jego klub Utah Jazz. Francuz przebywa obecnie na kwarantannie, po tym jak został pierwszym koszykarzem w NBA, u którego wykryto obecność wirusa SARS-CoV-2.
Środkowy na wstępie podziękował również za otrzymywane wsparcie. Przypomniał, jak ważne jest dbanie o własny stan zdrowia. - Chodzi o ochronę siebie i ludzi dookoła - zaznacza 27-latek, który sam zbagatelizował problem, za co później przepraszał.
Teraz sam przestrzega, żeby ludzie nie popełnili jego błędów. - Chciałbym wziąć te rzeczy bardziej na poważnie i mam nadzieję, że wszyscy inni to robią - mówi Rudy Gobert podczas nagrania, które w niedzielę pojawiło się na klubowym profilu społecznościowym Utah Jazz. - Dbajcie o siebie i bądźcie zdrowi - dodaje Francuz.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
- Chcę tylko przypomnieć wam, abyście często myli ręce wodą i mydłem. Starajcie się unikać dotykania twarzy, nosa, oczu. I oczywiście, unikajcie niepotrzebnego kontaktu z ludźmi - zaznacza środkowy, który w szczytnych celach przeznaczył z własnego portfela pół miliona dolarów.
Komisarz ligi, Adam Silver zawiesił rozgrywki NBA na minimum 30 dni. Oprócz Goberta, zarażony koronawirusem jest także jego kolega z Utah Jazz, Donovan Mitchell oraz podkoszowy Detroit Pistons, Christian Wood. Drużyna z Salt Lake City rywalizowała z Pistons 7 marca.
Czytaj także:
Christian Wood zarażony koronawirusem. To trzeci zawodnik ligi dotknięty chorobą
Inni pauzują przez koronawirusa, oni walczą o mistrzostwo. W Australii trwa zacięty finał ligi koszykarzy