Pau Gasol to postać doskonale znana w NBA. W najlepszej koszykarskiej lidze świata występował nieprzerwanie od 2001 roku. Mimo 39 lat na karku, Hiszpan cały czas chciał pozostać w Stanach Zjednoczonych. Z tego powodu latem 2019 roku odrzucił między innymi ofertę FC Barcelona Lassa.
Gasolowi udało się podpisać roczną umowę z Portland Trail Blazers. Problemem cały czas była jednak kontuzja stopy. Z tego powodu ekipa ze stanu Oregon postanowiła zerwać roczny kontrakt Pau Gasola.
Weteren zarzekał się, że to nie koniec jego przygody z koszykówką. - Ten sport dał mi wiele niezapomnianych chwil i będę nadal ciężko pracował, aby cieszyć się koszykówką, którą tak bardzo kocham - przyznał reprezentant Hiszpanii.
W ostatnim wywiadzie Gasol nie był już takim optymistą. - Patrząc na to jak długo zmagam się z procesem rehabilitacji, pomysł przejścia na emeryturę staje się coraz bardziej realny. Za kilka miesięcy kończę 40 lat i wydaje mi się, że to jest ten czas - powiedział w rozmowie z dziennikiem "El Pais".
Gasol zapisał się złotymi zgłoskami w historii koszykówki. Dwa razy sięgał po mistrzostwo NBA w barwach Los Angeles Lakers. W swojej karierze reprezentował także barwy San Antonio Spurs, Milwaukee Bucks, Memphis Grizzlies czy Chicago Bulls.
Zobacz także: Gwiazdy NBA zmierzą się ze sobą w grze wideo. Turniej rusza od piątku i wzbudza duże zainteresowanie
Zobacz także: Premiera dokumentu o Chicago Bulls i Michaelu Jordanie przyspieszona
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można zazdrościć Milikowi widoków podczas treningu