[tag=3468]
Elton Brand[/tag] buty na kołku odwiesił w 2016 roku. Jego ostatnim klubem w NBA byli Philadelphia 76ers i od momentu zakończenia kariery cały czas związany jest z "Szóstkami". Ostatnio numer jeden draftu z 1999 roku znalazł się jednak na celowniku Leona Rose'a, czyli nowego prezydenta New York Knicks, który piastuje to stanowisko od nieco ponad miesiąca, bowiem objął je 2 marca br.
Generalny manager Sixers jest odpowiedzialny za ostatnie ruchy, które miały miejsce w Filadelfii. To właśnie on miał spory udział w sprowadzeniu do zespołu takich graczy jak chociażby Tobias Harris, Al Horford czy Josh Richardson. Efekt tych transakcji przynosi jednak jak na razie mieszane efekty, bowiem 76ers mieli wieść prym w konferencji wschodniej, a tymczasem zajmują w niej obecnie dopiero 6. miejsce.
Czy jednak ścisłe szefostwo klubu byłoby w stanie wypuścić Branda do innego zespołu? Nie do końca zadowalające wyniki drużyny są wypadkową kilku czynników, między innymi urazów liderów. Wydaje się ponadto, że winą za ewentualne niepowodzenia w trwającym sezonie, o ile ten zostanie w ogóle dokończony, obarczony zostanie prędzej trener Brett Brown. Zainteresowanie 41-latkiem ze strony NYK nie może jednak dziwić.
Brand funkcję generalnego managera Sixers sprawuje od września 2018 roku. Wcześniej, przez blisko dwa lata, pracował jako konsultant ds. rozwoju młodych graczy. To właśnie za bardzo dobre relacje z zawodnikami oraz ich agentami jest szczególnie ceniony zarówno w klubie, jak i całej lidze.
Report: New York Knicks eye Sixers GM Elton Brand https://t.co/fCmR49tIdR via @phillyinquirer #NBA
— Keith Pompey (@PompeyOnSixers) April 2, 2020
Czytaj także:
Marcus Smart przekaże swoje osocze do badań. Cel? Walka z koronawirusem >>
Damian Lillard ma pomysł na dokończenie sezonu NBA. "Powinien zostać zorganizowany turniej na zasadach takich, jak w NCAA" >>
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Sportowcy bez planu na najbliższe dni. "Pełen trening nie ma sensu"