- Pokazujemy, że rozmowy sprzed pandemii warto kontynuować i prowadzić dialog. Przedstawiliśmy ofertę Grupie Lotos już dawno, a teraz udało się dojść do porozumienia - powiedział w "Poranku z Polsatem Sport" Radosław Piesiewicz.
Jednoczesny prezes PZKosz i PLK podczas programu oficjalnie ogłosił, że Grupa Lotos będzie wspierała polską koszykówkę.
Umowa obejmie męską i żeńską reprezentację oraz Energa Basket Ligę i Energa Basket Ligę Kobiet. - Jesteśmy dumni i dziękujemy, za taką decyzję. To ogromna sprawa dla polskiej koszykówki w dobie pandemii - dodał Piesiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"
Prezes polskiej koszykówki wyjawił, że rozmowy trwały już od dawna, a Grupa Lotos solidnie badała swojego nowego partnera przed podjęciem ostatecznej decyzji. Duży wpływ na nią miała m.in. ilość meczów EBL transmitowanych na kanałach sportowych Polsatu oraz wyniki kadry narodowej.
- Potwierdzam, że od dłuższego czasu badaliśmy temat i wszystko wskazywało na to, że będzie to dobra inwestycja i koszykówka będzie to kolejny dobry podmiot sponsoringowy Grupy Lotosu - wyjaśnił Łukasz Franiak, szef biura sponsoringu Grupy Lotos.
Na szczęście wpływu na decyzję nie miała pandemia koronawirusa. - Wiemy, że pandemia koronawirusa to okres trudny także dla sportowców. Zdecydowaliśmy, by do naszej sportowej rodziny dołączyła koszykówka. Mam nadzieję, że paliwo Lotosu będzie napędzało polskich koszykarzy w drodze do kolejnych sukcesów w wymiarze krajowym i międzynarodowym - mówi Paweł Jan Majewski, prezes Zarządu Grupy Lotos.
Umowa z Grupą Lotos obowiązywać będzie przez rok, ale jest możliwość na przedłużenie tej współpracy na kolejne lata.
Przypomnijmy, że nowy sezon Energa Basket Ligi wróci 27 sierpnia.
Zobacz także:
Ważna umowa podpisana. Cleveland Melvin pozostaje w Kingu Szczecin
Oliver Vidin. Serb, który odmienił WKS. "Śląsk zasługuje na szacunek i sukcesy"