O tym, że Cleveland Melvin jest bliski pozostania w klubie ze Szczecina informowaliśmy już dwa tygodnie temu. Teraz King oficjalnie potwierdził przedłużenie umowy ze swoją gwiazdą.
- Jeśli chodzi o graczy zagranicznych, to moim priorytetem było zatrzymanie właśnie tego zawodnika. Jestem przekonany, że Cleveland znów będzie jednym z filarów drużyny - przekonuje trener Łukasz Biela.
Melvin w Energa Basket Lidze pojawił się przed dwoma laty. Wówczas na zatrudnienie 29-latka zdecydował się MKS Dąbrowa Górnicza. Tam błyszczał, a swoją efektywną i efektowną grą zwrócił na siebie dużą uwagę i zapracował na lepszy kontrakt.
Wybrał Kinga, a miniony sezon zakończył ze średnimi na poziomie 15,4 punktu, 7 zbiórek, 1,4 asysty i 1,1 bloku na mecz. Trafiał 53 procent rzutów z gry. Był bez dwóch zdań wiodącą postacią zespołu. Nic więc dziwnego, że przedstawiciele klubu szybko przeszli do rozmów o przedłużeniu umowy. Finalnie zakończyły się one powodzeniem pomimo ciekawych ofert z Francji czy Grecji.
- To był dla mnie najlepszy wybór. Mam tutaj w lidze niedokończone sprawy - komentuje wybór sam zainteresowany. - Wciąż mogę pokazać coś, czego jeszcze kibice w Polsce nie widzieli. Zawsze staram się poświęcać dla zespołu i dawać mu to, czego potrzebuje. Myślę, że ten sezon będzie wyjątkowy.
Warto dodać, że ważne umowy z Kingiem mają Paweł Kikowski i Jakub Kobel, a drużynę zbuduje i poprowadzi wspomniany już Biela.
Zobacz także:
Niemcy biorą MVP polskiej ligi. Jarosław Zyskowski ma nowy klub!
100 dni do nowego sezonu. Coraz większy ruch na rynku, kolejne transfery tuż-tuż!
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy mecze piłkarskie są bezpieczne? Specjalista nie ma wątpliwości. "Duńskie badania to potwierdzają"