Koszykówka. Rafał Knap nadal z Weegree AZS Politechniką Opolską. Klub postawi na młodzież

Facebook / Krzysztof Masztafiak, Sportowa Przygoda Śląskiego Piłkarza / Na zdjęciu: Rafał Knap
Facebook / Krzysztof Masztafiak, Sportowa Przygoda Śląskiego Piłkarza / Na zdjęciu: Rafał Knap

Weegree AZS Politechnika Opolska będzie kontynuować współpracę z trenerem Rafałem Knapem, nadal na pierwszoligowych parkietach. - Chcemy dać szansę młodym, zdolnym chłopakom - wyjaśnia.

[tag=73625]

Weegree AZS Politechnika Opolska[/tag] oficjalnie rozpoczęła budowę składu na sezon 2020/21, zaczynając od potwierdzenia trenera, który poprowadzi zespół w kolejnych rozgrywkach.

Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami, na ławce trenerskiej bez zmian - zespół nadal będzie prowadzić Rafał Knap, a funkcję asystenta będzie pełnić Jędrzej Suda.

- Chcemy skupić się wokół studentów, koszykarzy "na dorobku", którzy będą chcieli rozwijać się w naszym klubie, będącym dla nich trampoliną do dalszej kariery. Chcemy dać szansę młodym, zdolnym chłopakom - mówi Rafał Knap, trener zespołu z Opola, przybliżając koncepcję na nadchodzący sezon.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Simon nie wierzy w reżim sanitarny na stadionach. "Życzę powodzenia temu, kto będzie miał nad tym zapanować"

Przyszłość klubu na pierwszoligowych parkietach stała pod znakiem zapytania. Władze miasta podjęły decyzję o zmniejszeniu dotacji dla wszystkich klubów sportowych na 2020 rok o jedną trzecią ich wysokości. Koszykarski AZS miał otrzymać pierwotnie pół miliona złotych.

- Były wcześniej różne sygnały. Jednak nie będziemy zmierzać w tym kierunku, że cofamy się do drugiej lub trzeciej ligi, czy nawet całkowicie znikniemy. Będziemy grać w pierwszej lidze. Władze uczelni starają się, aby koszykówka w Opolu była na dobrym poziomie. Mamy duże wsparcie. Naszym głównym sponsorem na ten moment będzie miasto i Politechnika za co jesteśmy wdzięczni. Mimo mniejszego budżetu uda nam się zbudować ciekawy, młody i wybiegany zespół. Chcemy stworzyć dobre warunki do rozwoju dla młodych zawodników. To będzie zespół w oparciu o chłopców, którzy dopiero będą stawiać pierwsze kroki w profesjonalnej koszykówce. Mam nadzieję, że Opole będzie dla nich przystankiem przed dużą karierą - wyjaśnia.

- Kilka nazwisk z zeszłego sezonu na pewno zostanie z nami - będą to chłopcy, którzy doświadczyli już grania w pierwszej lidze. Musimy dobrać jeszcze kilku zawodników. Chcę, aby to była grupa młodych ludzi, która będzie walczyć o minuty, a rywalizacja na treningach będzie przekładała się na to, że będziemy grać coraz lepiej.

Na "liście życzeń" trzech zawodowców. - Bardzo bym chciał kontynuować współpracę z doświadczonymi zawodnikami jak Przemysław Szymański, Adam Kaczmarzyk oraz Tomasz Ochońko. Pewne jest to, że na pewno nie będzie nas stać na wszystkich zawodników, którzy byli u nas w zeszłym sezonie. Budżet będzie mniejszy. Będziemy musieli nieco zmienić nasz styl grania, szczególnie, że będzie to młody zespół. Życzyłbym sobie do tego 2-3 doświadczonych graczy, ale to zależy od finansów, które będą mocno ograniczone - dodaje Rafał Knap.

Zobacz także: Lider Miasta Szkła nie narzeka na brak ofert. Czy zostanie w Krośnie?
Koszykówka. Cisza przed transferową burzą. Niedźwiedzki, Cechniak, Kordalski mają szansę na PLK

Komentarze (0)