W końcu przedstawiciele Anwilu Włocławek, trzykrotnego mistrza Polski, mogą przystąpić do budowy składu na sezon 2020/2021. Wcześniej z powodu przedłużających się spraw właścicielskich w klubie, prezes Arkadiusz Lewandowski miał związane ręce, nie mógł podejmować żadnych konkretnych decyzji.
Prezes zarządu KK Włocławek przyjął jasną strategię, której się konsekwentnie trzymał. "Nie ma pewnego budżetu - nie ma kontraktów" - tak brzmiała strategia szefa włocławskiego klubu. I tak faktycznie było, co potwierdzało dwóch - niezależnych od siebie - agentów.
Problemem kapitał ujemny
Przez ostatnie tygodnie trwały zaawansowane rozmowy w sprawie zmian kapitałowych w Klubie Koszykówki Włocławek. Serwis "ddwloclawek.pl" informował: "wszystko przez kapitał ujemny, który za włocławskim klubem ciągnie się już od kilku lat. Do spłaty jest ponad 1,1 miliona złotych, a pieniądze powinni wyłożyć właściciele klubu".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowita metamorfoza byłej pływaczki. Internauci są zachwyceni
W tym momencie 51 procent udziałów ma TKM Włocławek, będąc tym samym większościowym właścicielem. Pozostałe 49 procent należy do Gminy Miasta Włocławek. W dniu 28 maja Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy (w skład wchodzą tylko właściciele klubu) podjęło uchwałę o emisji akcji i podwyższeniu kapitału zakładowego spółki do kwoty 3 750 000 złotych.
Nie doszło jeszcze do subskrypcji akcji. Procedura choć wdrożona, jest czasochłonna. Właściciele mają w tym momencie czas na znalezienie funduszy na wpłatę na rzecz klubu. Lokalne media informowały, że miasto takie środki już zagospodarowało.
Rada nadzorcza w nowym składzie
W środę, 17 czerwca odbyło się posiedzenie rady nadzorczej, która po raz pierwszy zebrała się w nowym, powiększonym składzie. Do tej pory zasiadało w niej pięciu członków: trzech przedstawicieli TKM i dwóch miasta. Teraz w radzie jest sześć osób, co jest efektem porozumienia na linii: ANWIL S.A - miasto - TKM - klub.
To jasny sygnał ze strony sponsora: dbamy o was, jesteście dla nas ważni, ale też chcemy mieć udział w kluczowych decyzjach dla losów klubu. Nic w tym dziwnego - gdyby nie spółka ANWIL S.A., włocławskiej drużynie trudno byłoby osiągać ostatnie sukcesy.
Wracając do środowego posiedzenia rady: ANWIL S.A. delegował do niej dwie osoby, a jeden z przedstawicieli (Grzegorz Kiczmachowski) został przewodniczącym tego grona. W skład rady weszli także: Tomasz Bączykowski, Joanna Kozińska (oboje miasto), Jarosław Chmielewski (Anwil S.A.), Piotr Świderski i Radosław Zacharek (obaj TKM).
Na środowym posiedzeniu rady nadzorczej uchwalono budżet na sezon 2020/2021. Ten będzie mniejszy niż w minionych rozgrywkach. Wtedy - według naszych informacji - Anwil dysponował kwotą około 12 mln złotych.
- Prognozujemy mniejszy budżet niż w minionym sezonie. Nie chcę podawać konkretnych kwot, bo nigdy tego nie praktykowaliśmy w mediach. Prognoza mniejszego budżetu to wynik m.in. pandemii koronawirusa i ewentualnego braku kibiców na trybunach w następnych rozgrywkach - informuje nas prezes Arkadiusz Lewandowski.
Zamknięcie "spraw papierkowych" otwiera drzwi do budowania zespołu. Na konkrety czeka m.in. trener Igor Milicić, który nie ukrywa, że chciałby kontynuować swoją misję we Włocławku. Chorwat prowadzi drużynę już od 2015 roku. Co na to prezes Lewandowski?
- Kontynuowanie współpracy z Igorem Miliciciem jest naszym pierwszym wyborem. Prowadzimy rozmowy z trenerem, który z klubem osiągnął wiele sukcesów - odpowiada.
Kiedy możemy spodziewać się podpisów pod umowami z zawodnikami?
- Nie ma konkretnego terminu, chcemy to zrobić jak najszybciej, oczywiście zaczynając od trenera, który będzie odpowiedzialny za zbudowanie składu - przyznaje Lewandowski.
W Anwilu jako jedyny ważną umowę na kolejny sezon ma podkoszowy Krzysztof Sulima. We Włocławku nie ukrywają, że chętnie kontynuowaliby współpracę z Michałem Sokołowskim czy Chrisem Dowem. Chase Simon podpisał kontrakt we Francji.
Anwil chce grać w Lidze Mistrzów
Na posiedzeniu rady nadzorczej podjęto decyzję o udziale w europejskich pucharach. Klub Koszykówki Włocławek zgłosił swój akces do gry w Basketball Champions League. W kuluarach, w kontekście Anwilu, mówiło się o dzikiej karcie na występy w BCL (tak twierdził m.in. prezes Radosław Piesiewicz).
We Włocławku nabierają wody w usta i nie chcą nic mówić na ten temat. Słyszymy jedynie: złożyliśmy akces do gry w Basketball Champions League.
Decyzja zarządu FIBA co do formuły rozgrywek BCL i przyznania zainteresowanym zespołom miejsc w poszczególnych etapach (faza eliminacyjna, faza grupowa) zapadnie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
Na decyzję czeka także Start Lublin, wicemistrz Polski.
Zobacz także:
EBL. Szukasz Polaka? Oni są nadal do wzięcia. Jest kilka "głośnych" nazwisk
Oficjalnie: Niemcy biorą króla strzelców PLK. Michał Michalak zagra w Bundeslidze
Śmierć George'a Floyda. Zamieszki w USA. Amerykanin z Anwilu: Brzydzę się rasizmem. W Polsce jest z tym problem