To kolejna sprawdzona koszykarka na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet, która dołączyła do obozu mistrza Polski.
Wcześniej były to Laura Miskiniene czy Artemis Spanou, a teraz wspomniana już Alice Kunek.
Australijka z irlandzkim paszportem polskim fanom po raz pierwszy zaprezentowała się w sezonie 2018/2019, kiedy to była jedną z liderek Energi Toruń. Notowała wówczas średnio 11,4 punktu, 3,2 zbiórki i 1,8 asysty na mecz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto
Minione rozgrywki spędziła z kolei w Australii, gdzie rozegrała pięć meczów w Eltham Wildcats. I cyferki z Antypodów muszą budzić szacunek. 29-latka osiągała wyniki na poziomie 20,8 punktu, 7,6 zbiórki i 3,8 asysty na mecz.
Teraz czas na powrót do Europy i EBLK. - Jestem podekscytowana faktem, że dołączę do takiego klubu, jak Arka Gdynia - mówi sama zainteresowana. - Na temat klubu i kibiców słyszałam same dobre rzeczy i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła dla nich zagrać.
W Arce pozostaje zatem coraz mniej niewiadomych. Po pierwsze - zgodnie z zapowiedziami Agnieszki Bibrzyckiej - udało się zatrzymać lwią część mistrzowskiego składu, a po drugie, udało dołożyć się dołożyć zawodniczki, które gwarantują naprawdę solidną jakość.
Gundars Vetra ponownie będzie miał bardzo silny i wyrównany skład. Obrona mistrzowskiego tytułu to cel główny i na chwilę obecną wydaje się, że Arka jest faworytem do obrony tytułu.
Zobacz także:
Dawid Słupiński zamienił GTK na Czarnych. "Dużo minut to duża odpowiedzialność. Liczę na to!"
Kamil Łączyński + Anwil Włocławek = wielki powrót w Energa Basket Lidze?