Już oficjalnie. Los Angeles Lakers poinformowali w środę, że J.R. Smith związał się z nimi kontraktem do końca sezonu 2019/2020. Zastąpi on Avery'ego Bradleya, który zrezygnował z wyjazdy do Orlando z powodów rodzinnych.
"To tak, jakbyśmy nigdy się nie rozłączyli" - napisał w mediach społecznościowych na powitanie LeBron James, który ze Smithem zna się bardzo dobrze. Wspólnie w 2016 roku zdobyli z Cleveland Cavaliers mistrzostwo NBA.
Teraz ich drogi połączą się w Hollywood, a cel, do którego dąży James, jest ambitny. "King" chce zdobyć czwarty w karierze mistrzowski pierścień. Los Angeles Lakers obok Milwaukee Bucks i Los Angeles Clippers są najpoważniejszymi kandydatami do wygrania ligi.
"Jeziorowcy" przed tym, jak udadzą się do Orlando, gdzie sezon 2019/2020 ma być kontynuowany, rozpoczęli treningi w swoim klubowym ośrodku. Nagranie, ukazujące pracujących nad formą liderów Lakers, LeBrona Jamesa i Anthony'ego Davisa szybko trafiło do sieci. Gwiazdy NBA podczas samoizolacji nie próżnowały. Teraz czas na ostatnie szlify.
Ostatnie mecze w koszykarskiej lidze NBA odbyły się 11 marca. Komisarz Adam Silver zawiesił zmagania z powodu pandemii choroby COVID-19. Po blisko czterech miesiącach, dojdzie do ich wznowienia. Liga NBA w postaci 22 zespołów odizoluje się w parku rozgrywki Walt Disney World Resort w Orlando na Florydzie i 30 lipca oficjalnie ma wrócić do gry.
LeBron and AD back on the court
— SportsCenter (@SportsCenter) July 2, 2020
(via @Lakers) pic.twitter.com/wG4dIcV6oT
Czytaj także: Druga fala koronawirusa torpeduje sport w USA. "Przed wirusem nie da się uciec"
Izolacja na Florydzie sporo kosztuje. NBA zapłaci ponad 150 milionów dolarów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski koszykarz jak strongman. Przeciągnął auto