Tegoroczny sezon w lidze NBA został zawieszony 12 marca - od razu po tym, gdy wykryto pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem wśród jednego z zawodników. Był nim Rudy Gobert z Utah Jazz. Od tamtego momentu mijają już blisko cztery miesiące, ale jak wiadomo, rozgrywki zostaną wznowione pod koniec lipca. Okoliczności będą jednak nadzwyczajne. Rywalizacja toczyć się będzie w jednym miejscu, którym będzie kompleks Walta Disneya na Florydzie. Koszykarze zostaną tam odseparowani w celu dokończenia sezonu i wyłonienia nowego mistrza.
- Zważywszy na wszelkie zaistniałe okoliczności czuję, iż to będzie najtrudniejszy tytuł do zdobycia - stwierdził niedawno Giannis Antetokounmpo, czyli jeden z najlepszych obecnie koszykarzy na świecie i jednocześnie wielki lider Milwaukee Bucks. Grecki skrzydłowy zwrócił szczególną uwagę na kwestię zdrowia. - Nikt nie chce narażać się na ryzyko, ale taką decyzję podjęła NBA, a my musimy wykonywać swoją pracę. Moim zadaniem jest jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki, wspierać kolegów i dumnie reprezentować klub i miasto - dodał.
Zdanie swojego podopiecznego podziela również Mike Budenholzer. - Okoliczności dokończenia tego sezonu będą naprawdę wyjątkowe. Czuję, że ten, kto wyjdzie zwycięsko z tegorocznej rywalizacji, będzie prawdopodobnie nieco bardziej wyjątkowy niż mistrzowie w innych latach - skomentował 50-letni szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol
Ale nie tylko w ekipie ze stanu Wisconsin panuje takie przekonanie. Podobnie twierdzi między innymi Erik Spoelstra. - Myślę, że pod pewnymi względami będzie to najbardziej wyjątkowy mistrz w całej historii ligi. Biorąc pod uwagę te wszystkie rzeczy i trudności, które każda z drużyn będzie musiała pokonać, stawić im czoła, aby zdobyć tytuł na Florydzie, na pewno tak będzie - skomentował trener Miami Heat.
W pewnym względzie na swoim podwórku wystąpią w kompleksie Disneylandu Orlando Magic. Jak jednak podkreśla Nikola Vucevic, czyli środkowy tego zespołu, to nie będzie mieć żadnego znaczenia dla przebiegu rywalizacji i wyłonienia mistrza.
- Nie jest tak, że ktoś będzie tam miał przewagę. Warunki będą przecież takie same dla wszystkich, a okoliczności dokończenia tegorocznego sezonu wyjątkowe. Najlepszym okaże się ten, kto w punkt trafi z formą i znajdzie sposób i na zdobycie tytułu, i poradzenie sobie z przeciwnościami - podkreślił Czarnogórzec.
Czytaj także:
Nowi trenerzy europejskich potęg:
Igor Kokoskov szkoleniowcem Fenerbahce >>
Sarunas Jasikevicius trenerem Barcelony >>