EBL. Ivan Almeida chwali wybór Anwilu Włocławek. "Booker potrafi świetnie grać w obronie"

EBL. "Iffe" - to ma być nowy as w talii Stelmetu Enea BC. "Kibice pokochają jego grę"

W komunikacie prasowym przedstawiciele Anwilu Włocławek poinformowali, że sztab szkoleniowy - przy wyborze nowego zawodnika - kontaktował się z Ivanem Almeidą, który przez kilka tygodni grał razem z Deishuanem Bookerem w czeskim ERA Basketball Nymburk.
 
- Ivan mówił o Deishaunie w samych superlatywach. Chwalił go, że grał bardzo dojrzale jak na tak wiek i że jest skoncentrowany na zespole oraz na pracy i robieniu postępu - mówi (za kkwloclawek.pl) Marcin Woźniak, asystent Dejana Mihevca.

Nam udało się skontaktować z Almeidą, dwukrotnym mistrzem Polski z Anwilem Włocławek (w sezonach 2017/2018 i 2018/2019). Ostatnio koszykarz występował w Izraelu, był pierwszoplanową postacią Ironi Nahariya. Kabowerdeńczyk, którego poprosiliśmy o ocenę umiejętności 23-letniego Bookera, mówi o nim w samych superlatywach. Zwraca uwagę na jego świetną grę w obronie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie tylko świetnie skacze o tyczce. Akrobatyczne umiejętności Piotra Liska

- Jest utalentowanym zawodnikiem, potrafi zdobywać punkty z pozycji numer jeden. Nadal rozwija swoją grę w Europie. Gra bardzo dobrze z piłką, ale jedną z jego lepszych stron jest to, że potrafi świetnie bronić, a jeśli będzie mógł to robić konsekwentnie, to bardzo pomoże swojej drużynie - przyznaje Almeida.

Absolwent uczelni Long Beach State ma za sobą debiutancki sezon w Europie. Spędził go - z powodzeniem - w zespole ERA Basketball Nymburk, jedną z rewelacji Basketball Champions League. Amerykanin notował w tych rozgrywkach 10,1 punktu i 2,5 asysty. Najlepszy mecz rozegrał przeciwko Peristeri Ateny, w którym zdobył 25 oczek, trafiając 9 z 13 rzutów z gry.

"Pochodzący z Las Vegas, Booker dobrze odnalazł się w nowych realiach i szybko stał się jednym z ważniejszych graczy zespołu" - czytamy w komunikacie włocławskiego klubu.

- W Nymburku tak naprawdę nie zarządzał zespołem jako rozgrywający, ale to głównie dlatego, że gra w Europie nieco różni się od NCAA. Także dlatego, że system nie potrzebował aż takiej kreacji gry z tej pozycji. Jeśli Anwil go wybrał, to znaczy, że ma pomysł na wykorzystanie jego umiejętności - podkreśla Almeida.

Dejan Mihevc nie ukrywa, że Booker jest zorientowany na grę zespołową. A takich właśnie zawodników Słoweniec poszukuje do drużyny. Nie chce indywidualności, którzy myślą tylko o sobie i swoich statystykach.

- Zebrane opinie pozwoliły nam ustalić, że jest ambitny, utalentowany oraz zmotywowany, by dawać z siebie wszystko po obu końcach parkietu. Na pewno jest typem rozgrywającego, który przede wszystkim myśli o podaniu, ale potrafi także rzucić, gdy wymaga tego sytuacja - ocenia Mihevc.

Booker jest czwartym obcokrajowcem we włocławskiej ekipie. Wcześniej klub zakontraktował Tre Bussey'a, Ivicę Radicia i Walerija Lichodieja. Z Polaków ważne kontrakty mają: Przemysław Zamojski, Andrzej Pluta junior, Krzysztof Sulima i Adrian Bogucki.

Do zamknięcia składu brakuje jeszcze dwóch zawodników: rozgrywającego i niskiego skrzydłowego. Jedną z opcji na pozycję numer "jeden" jest McKenzie Moore, który występował w Anwilu w zeszłym sezonie. Do dzisiaj (17 lipca) decyzję w sprawie dalszej gry we Włocławku ma podjąć Michał Sokołowski.

Zobacz także:
EBL. "Iffe" - to ma być nowy as w talii Stelmetu Enea BC. "Kibice pokochają jego grę"
EBL. Adrian Bogucki: Po słowach Jasińskiego zrezygnowałem ze Stelmetu [WYWIAD]
Szaleństwo w Lublinie. Rośnie nowa potęga w PLK. Prezes Startu: Chcielibyśmy zwiększyć budżet o kilka milionów