EBL. Pierwsza "gierka" za nami. W Bydgoszczy Legia lepsza od Enea Astorii
W piątek rozegrano pierwszy (zamknięty) sparing przed nowym sezonem Energa Basket Ligi. W Bydgoszczy po zaciętym meczu Legia Warszawa okazała się lepsza od Enea Astorii, wygrywając 79:78.
Facebook
/ Ryszard Wszołek / Enea Astoria Bydgoszcz
/ Na zdjęciu: Corey Sanders
Kluczową dla losów meczu akcję Legia przeprowadziła na niecałą minutę do końca. Justin Bibbins spenetrował pod kosz, oddał do wolnego na dystansie Grzegorza Kamińskiego. Ten przymierzył i było 79:75 dla gości.
"Asta" do końca próbowała odwrócić losy pojedynku, ale ostatecznie nie udało im się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazali, jak na nartach skakać do wodyLegia w Bydgoszczy wystąpiła bez Zacha Johnsona i Earla Watsona - obaj narzekali na drobne urazy i Wojciech Kamiński wolał nie ryzykować. Liderem Legii był ten, którego sprowadzono do tej roli, czyli Jakub Karolak.
Swoje dorzucił też Bibbins, który sam zdobył tyle punktów, co zagraniczny tercet "Asty". Filigranowy amerykański rozgrywający widać było, że od początku gra swoją koszykówkę, z kolei bydgoskim stranieri na pewno potrzebny jest jeszcze czas...
Już w sobotę o godzinie 15:00 obie ekipy zmierzą się w spotkaniu rewanżowym.
Enea Astoria Bydgoszcz - Legia Warszawa 78:79 (25:16, 18:27, 20:21, 15:15)
Enea Astoria: Marcin Nowakowski 22, Jakub Nizioł 13, Michał Krasuski 9, Corey Sanders 8, Łukasz Frąckiewicz 7, Dorian Szyttenholm 6, Markus Loncar 6, Tomislav Gabrić 3, Michał Chyliński 3, Wiktor Rajewicz 1, Michał Aleksandrowicz 0, Paweł Kopycki 0, Jakub Ulczyński 0, Adrian Sobkowiak 0
Legia: Jakub Karolak 20, Justin Bibbins 17, Dariusz Wyka 12, Grzegorz Kamiński 9, Grzegorz Kulka 8, Jakub Sadowski 6, Przemysław Kuźkow 5, Adam Linowski 2, Szymon Kołakowski 2, Mariusz Konopatzki 0.
Zobacz także:
Świetne wieści z Malagi. Adam Waczyński z nowym kontraktem!
Anwil pytał o Gielo. Ten - narazie - nie chce wracać do Polski
