NBA. Luka Doncić pisze historię. Fenomenalny mecz Słoweńca

Luka Doncić zaliczył historyczny występ. Został najmłodszym koszykarzem w historii NBA, który zanotował takie statystyki. Dodatkowo jego Dallas Mavericks zwyciężyli.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Luka Doncić (w środku) Getty Images / Kim Klement-Pool / Na zdjęciu: Luka Doncić (w środku)
Luka Doncić nie miał sobie równych we wtorkowym meczu na Florydzie, w którym jego Dallas Mavericks pokonali po dogrywce Sacramento Kings 114:110. Słoweniec pisze w historię. Takich statystyk w tak młodym wieku nie miał jeszcze w NBA nikt.

Lider Mavericks był fenomenalny, zdobył 34 punkty, najlepsze w karierze 20 zbiórek i 12 asyst. Trafił 12 na 24 oddane rzuty z pola, 2 na 6 za trzy i wykorzystał 8 na 11 wolnych.

Doncić ma dopiero 21 lat i 158 dni. Został najmłodszym zawodnikiem w lidze, który w jednym meczu dobił do bariery 30 punktów, 20 zbiórek i 10 asyst. Wcześniej czegoś podobnego w 1965 roku w wieku 23 lat i 12 dni dokonał słynny Oscar Robertson.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zobacz, jak Wilfredo Leon spędza wakacje

Słoweniec niespełna dwie minuty przed końcem dogrywki wyprowadził Mavericks na prowadzenie 104:102, a następnie ważny rzut z dystansu trafił Maximilian Kleber. Drużyna z Teksasu miała powody do radości, bo po dwóch porażkach, odniosła pierwsze zwycięstwo w ośrodku Walt Disney World Resort w Orlando.

- Potrzebowaliśmy tego - przyznawał po meczu Luka Doncić, cytowany przez ESPN. - Graliśmy, jak sądzę, jeden z najgorszych meczów wszech czasów, a mimo wszystko odnieśliśmy zwycięstwo. Nie graliśmy dobrze, ale walczyliśmy, wspieraliśmy się nawzajem i nigdy się nie poddaliśmy. Jestem dumny z tego zwycięstwa - podsumował zadowolony 21-latek.

Sacramento Kings nie wykorzystali swoich szans. Podopieczni Luke'a Waltona na początku czwartej kwarty prowadzili jeszcze 87:77, jednak Mavericks odrobili wszystkie straty. De'Aaron Fox mógł zostać bohaterem, ale chybił rzut na wygraną w ostatniej sekundzie regulaminowego czasu.

Fox zakończył wtorkowy mecz z 28 punktami, a 21 miał ich Bahamczyk Buddy Hield. Dla Dallas double-double na poziomie 16 punktów i 16 zbiórek dodał Dorian Finney-Smith. Łotysz Kristaps Porzingis przestrzelił wszystkie siedem prób z dystansu, ale zaaplikował rywalom 22 "oczka".

Wynik:

Sacramento Kings - Dallas Mavericks 110:114 po dogrywce (37:27, 23:29, 22:19, 13:20, 15:19)
(Fox 28, Hield 21, Bazemore 16 - Doncic 34, Hardaway Jr. 22, Porzingis 22, Finney-Smith 16)

Czytaj także: Zion Williamson znów czuł, że żyje. 76ers rzutem na taśmę pokonali Spurs
Za nimi świetne mecze. Warren, Porter Jr i VanVleet w Orlando grają jak z nut

Czy Luka Doncić w przyszłości zostanie mistrzem NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×