Świetne wieści z kompleksu ESPN Wide World of Sports, gdzie 30 lipca oficjalnie doszło do wznowienia sezonu 2019/2020 w lidze NBA. Jak poinformował w środę jako pierwszy Shams Charania, dziennikarz The Athletic, ośrodek na Florydzie cały czas jest wolny od COVID-19 - nie ma tam ani jednego przypadku zakażenia koronawirusem.
Restart NBA jest dużym sukcesem zarówno na koszykarskim parkiecie, jak i poza nim. Proponowane przez ligę rozwiązania i sposób prowadzenia rozgrywek sportowych w dobie pandemii sprawdza się doskonale. Trzymanie się wytycznych i ustalonych wcześniej protokołów bezpieczeństwa w odizolowanym ośrodku, nazywanym "bańką" daje oczekiwane rezultaty.
Jak 5 sierpnia potwierdziła liga NBA i związek zawodników NBPA, z 343 koszykarzy, którzy poddali się testom, żaden z nich nie ma COVID-19. Wcześniejsze wyniki były publikowane 29 lipca i wtedy również nikt nie był zakażony koronawirusem.
Jednak to nie koniec wyzwań przed NBA. Następnym poważnym sprawdzianem tego, jak funkcjonuje "bańka", będzie przyjazd na Florydę rodzin i przyjaciół koszykarzy. Będzie to możliwe po zakończeniu pierwszej rundy fazy play off, najpóźniej 30 sierpnia.
No NBA player has tested positive for coronavirus out of 343 tested at Orlando campus since last results were announced July 29.
— Shams Charania (@ShamsCharania) August 5, 2020
Czytaj także: Grizzlies walczą o play-offy, tracą swojego jednego z najlepszych graczy
Tak się wygrywa mecze w NBA! Devin Booker trafił niesamowity rzut równo z syreną
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zobacz, jak Wilfredo Leon spędza wakacje