Bardzo dobre występy w Orlando koszykarzy Indiana Pacers sprawiły, że szefowie tego właśnie klubu zdecydowali się na roczne przedłużenie umowy z trenerem Nate'em McMillanem, na które doświadczony szkoleniowiec przystał. Od momentu wznowienia sezonu w lidze NBA, drużyna z Indianapolis wygrała pięć spotkań, przegrywając przy tym dwa.
- W normalnych warunkach nie prowadzę negocjacji przed zakończeniem sezonu. Obecne rozgrywki są jednak wyjątkowe dla wszystkich - dla mnie, dla klubu i dla całej NBA, w związku z czym postanowiłem, że zrobię inaczej niż zwykle. Po prostu czułem, że jest to w tym momencie odpowiednie dla obu stron - skomentował 56-letni trener.
McMillan jest trenerem Pacers od czterech sezonów i w każdym z nich wprowadzał zespół do fazy play-off, choć wielokrotnie nie miał sprzyjających warunków, choćby przez trapiące zawodników kontuzje. Najlepiej widać to obecnie w Orlando, gdzie pomimo absencji Domantasa Sabonisa oraz Jeremy'ego Lamba, jego podopieczni spisują się bardzo dobrze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie
W dalszym ciągu opiekunem Boston Celtics będzie z kolei Brad Stevens. - Brad jest jednym z najbardziej inteligentnych i pracowitych obecnie trenerów - powiedział Danny Ainge. - Co jeszcze ważniejsze, jego charakter i uczciwość przyczyniły się do powstania kultury wewnątrz klubu, którą wszyscy bardzo tutaj cenimy. Cieszymy się, że pozostaje z nami - dodał dyrektor "Celtów".
43-latek jest trenerem ekipy z Massachusetts już od siedmiu sezonów i w tym czasie zdołał na nowo zbudować w Bostonie ekipę walczącą o najwyższe cele w konferencji wschodniej. Obecnie Celtics zajmują w niej 3. miejsce i z tej właśnie pozycji przystąpią do fazy play-off. Ich rywalami w I rundzie będą Philadelphia 76ers.
Czytaj także:
Sądny dzień dla czterech drużyn NBA! Kto przedłuży swoje szanse na awans do play offów? >>
Znamy 7 z 8 par fazy play off w NBA! Na Wschodzie już wszystko jasne >>