NBA. Jim Boylen zwolniony z funkcji trenera Chicago Bulls

Getty Images / Jonathan Daniel / Na zdjęciu: Jim Boylen
Getty Images / Jonathan Daniel / Na zdjęciu: Jim Boylen

Jim Boylen oficjalnie przestał pełnić obowiązki trenera Chicago Bulls. Informację tę przekazał w piątek Arturas Karnisovas, czyli wiceprezes wykonawczy operacji koszykarskich w klubie. Już rozpoczęto poszukiwania następcy.

Stało się to, o czym mówiło się już od dłuższego czasu. Jim Boylen został zwolniony z obowiązków pierwszego szkoleniowca koszykarzy Chicago Bulls. Ta decyzja nie może dziwić, bowiem 55-latek nie sprawdził się w roli powierzonej mu w Wietrznym Mieście. W niecałe dwa sezony zdołał poprowadzić swoich podopiecznych do zaledwie 39 zwycięstw przy 84 porażkach, co daje mizerny wynik, wynoszący niecałe 32 procent wygranych. Co oczywiste, "Byki" w tym czasie nie otarły się chociażby o fazę play-off.

- To była bardzo trudna decyzja, ale nadszedł najwyższy czas, abyśmy w końcu zrobili krok naprzód - krok w nowym kierunku dla Chicago Bulls - zaznaczył Arturas Karnisovas, wiceprezes ds. operacji koszykarskich. - Po dokonaniu wnikliwej analizy ostatecznie zdecydowałem, że konieczne jest nowe podejście i zmiana w sposobie prowadzenia zespołu - dodał.

Już pojawiają się głosy odnośnie tego, kto zostanie nowym szkoleniowcem "Byków". Jak donosi Adrian Wojnarowski z ESPN, wśród potencjalnych następców Boylena wymienia się chociażby byłego opiekuna Brooklyn Nets - Kenny'ego Atkinsona, a także kilku asystentów w czołowych ekipach NBA - Adriana Griffina (Raptors), Darvina Hama (Bucks) oraz Wesa Unselda Jra (Nuggets).

Czytaj także:
NBA. Sezon Blazers wisiał na włosku! Przetrwali i zagrają z Grizzlies w serii play-in >>
NBA. Trenerzy Pacers i Celtics nadal na stanowiskach. McMillan i Stevens z przedłużeniami umów >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: płynęła ze... szklanką na głowie. Nieprawdopodobny wyczyn Katie Ledecky!

Komentarze (0)