Koszykówka. Donald Trump skrytykował NBA. Nazwał ligę "organizacją polityczną"

Reuters / Kevin Lamarque / Na zdjęciu: Donald Trump
Reuters / Kevin Lamarque / Na zdjęciu: Donald Trump

Prezydent USA nazwał NBA organizacją polityczną, po tym jak gracze odmówili wyjścia na parkiet. Była to forma protestu po tym, jak przez policjantów postrzelony został czarnoskóry mężczyzna, Jacob Blake.

W tym artykule dowiesz się o:

Do sytuacji doszło w stanie Wisconsin. 29-letni Jacob Blake został siedmiokrotnie postrzelony przez policję i został sparaliżowany od pasa w dół.

Na znak protestu koszykarze Milwaukee Bucks odmówili gry w meczu z Orlando Magic. Odwołano także pozostałe spotkania zaplanowane na środę. Zespoły z Los Angeles mówiły nawet o chęci zakończenia sezonu. Ostatecznie podjęto decyzję, że faza play-off zostanie wznowiona.

Cała sytuacja nie spodobała się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi. - Stali się jak organizacja polityczna, a to nie jest dobra rzecz - powiedział w czwartek, cytowany przez Sky. - Nie sądzę, żeby to było dobre dla sportu czy dla kraju - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie

Prezydent już wcześniej krytykował także graczy ligi futbolu (NFL) za gest przyklękania na kolano podczas hymnu. Zapoczątkowane zostało to przez Colina Kaepernicka.

Do protestu koszykarzy odniósł się starszy doradca Białego Domu, Jared Kushner. - Gracze NBA są bardzo szczęśliwi, bo mają taką sytuację finansową, w której mogą wziąć wolne od pracy bez ponoszenia konsekwencji finansowych - skomentował.

Przeciwnik Trumpa w walce o fotel prezydencki, Joe Biden, powiedział natomiast, że strzały wymierzone w Blake'a "przeszywają duszę narodu".

Czytaj także:
Znamy decyzję w sprawie kontynuacji play-offów NBA
Niespotykana sytuacja w NBA. Kluby bojkotują mecze play-offów

Źródło artykułu: