Koronawirus. EBL. "Prezent" z USA - COVID-19 na pokładzie Polskiego Cukru Toruń!

Facebook / Polski Cukier Toruń / Na zdjęciu:Keyshawn Woods i Donovan Jackson
Facebook / Polski Cukier Toruń / Na zdjęciu:Keyshawn Woods i Donovan Jackson

Wydawało się, że po przylocie Donovana Jacksona i Keyshawna Woodsa problemy Polskiego Cukru Toruń nieco się zmniejszą. Niestety. Słowo wydawało się jest tutaj kluczowe - jeden z zawodników ma pozytywny wynik testu na COVID-19.

Miało iść już z górki. Polski Cukier Toruń, który późno rozpoczął budowę składu na sezon 2020/2021, doczekał się przylotu dwóch z trzech Amerykanów.

Gdy wydawało się, że trener Jarosław Zawadka w końcu będzie miał komfort pracy na treningach i podczas meczów okazało się, że jeden z nich jest zakażony koronawirusem!

Keyshawn Woods i Donovan Jackson w poniedziałek wylądowali w Berlinie, skąd samochodem przetransportowani zostali do Torunia. Obaj od momentu przyjazdu byli w kwarantannie oczekując na wyniki. W środę okazało się, że właściwa procedura postępowania uchroniła Polski Cukier od poważniejszych problemów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skoczył nie w Wiśle, a... do wody! Efektowne salto Karla Geigera

Kolejne badania zawodników i kierowcy, który przetransportował ich do Torunia, odbędą się w poniedziałek. Jak informuje Joachim Przybył z Gazety Pomorskiej, Amerykanin nie ma żadnych objawów, a jeżeli kolejny test da wynik negatywny to będzie mógł rozpocząć treningi z drużyną.

- Zdawaliśmy sobie sprawę, jakie ryzyko wiąże się ze sprowadzaniem graczy zagranicznych. Dlatego byliśmy przygotowani na takie nieszczęścia, ale to kolejny problem, który musimy teraz pokonać. Liczę, że w przyszłym tygodniu nasz nowy zawodnik będzie już zdrowy - komentuje sytuację Piotr Barański, prezes Twardych Pierników (za pomorska.pl).

Polski Cukier sezon rozpoczął od trzech kolejnych porażek grając w mocno okrojonym i eksperymentalnym składzie. Sztab szkoleniowy czeka, aż Woods i Jackson będą gotowi do pracy. W Toruniu brakuje jeszcze środkowego Stephena Zimmermana.

Kolejny mecz w Energa Basket Lidze Twarde Pierniki rozegrają 23 września - wtedy gościć będą Legię Warszawa.

Zobacz także:
Karolak szalał, a Legia postraszyła Stelmet. Mistrz pokazał swoją siłę i nie dał się złamać
Kontuzje torpedują ekipę z Zielonej Góry. Żan Tabak szuka najlepszej opcji na wzmocnienie

Komentarze (26)
avatar
Tańczący z łopatą
11.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Kto widzi śmiech Stelmetu z cudzej choroby? Innymi słowy, kto zarzuca kolejny raz innym coś czego nie zrobili? Pytanie retoryczne: Troluńscy frustraci, którzy nie mogą pogodzić się z tym jak in Czytaj całość
avatar
AJ10
11.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak trzeba być zdegenerowanym, by publicznie cieszyć się z cudzej choroby? Pytanie retoryczne: jak kibic stelmetu. 
avatar
Tańczący z łopatą
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Oh wy nieskazitelnie czyści i pozbawieni kompleksów do Stelmetu i Falubazu fantastyczni kibice z pięknego miasta TORUŃ! W ogóle nie macie nic do Zielonej Góry, nie pojawiacie się pierwsi w arty Czytaj całość
avatar
JARASS
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Patrząc po wpisach Zielonych,to tam co drugi powinien leczyć się z kompleksów i nie tylko. 
avatar
Tańczący z łopatą
10.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
No właśnie troluniaki....odpowiedzcie koledze AJ10 jak się bawicie w EBL?