EBL. Enea Astoria bezradna w stolicy. Pewna wygrana Legii, świetny mecz "Sokoła"

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: koszykarz Legii Warszawa Michał Sokołowski (z lewej) i Michał Chyliński (z prawej) z Enei Astorii Bydgoszcz
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: koszykarz Legii Warszawa Michał Sokołowski (z lewej) i Michał Chyliński (z prawej) z Enei Astorii Bydgoszcz

W meczu otwierającym 4. kolejkę EBL Legia Warszawa wyraźnie pokonała Enea Astorię Bydgoszcz 98:81. W trzeciej kwarcie wydawało się, że goście mają miejscowych w garści, ale od tej chwili stołeczni wrzucili wyższy bieg i odnieśli przekonującą wygraną.

Bardzo przekonujące zwycięstwo odnieśli koszykarze warszawskiej Legii, którzy notują tym samym bardzo udany początek nowego sezonu. Koszykarze ze stolicy nie mieli większych problemów z pokonaniem zawodzącej Enea Astorii Bydgoszcz, wygrywając 98:81. Aż pięciu graczy Wojciecha Kamińskiego zdobyło 15 lub więcej punktów, a najwięcej, bo 19, zapisał na swoim koncie powracający do wysokiej dyspozycji strzeleckiej Michał Sokołowski.

W pierwszej połowie tempo gry drużynie warszawskiej nadawali w głównej mierze Grzegorz Kulka oraz Michał Sokołowski. Pierwszy doskonale wykorzystywał swoje warunki w strefie podkoszowej, natomiast popularny "Sokół", po nieco słabszych wcześniejszych pojedynkach jeśli chodzi o skuteczność, otworzył się w grze w ataku i tylko do przerwy uzbierał 11 punktów i 5 asyst. Podobnie było wśród rywali. Niewidoczny wcześniej kapitan Michał Chyliński wreszcie przypomniał sobie, jak trafia się do kosza.

Bydgoszczanie mieli jednak inne problemy. Choć świetnie trafiali z dystansu (7/14 do przerwy), popełnili aż 9 strat, co było głównym powodem tego, że tracili do gospodarzy trzy "oczka". Na drugą połowę wyszli jednak niesamowicie naładowani i po niecałych czterech minutach wyszli na prowadzenie 54:51, co zmusiło Wojciecha Kamińskiego do poproszenia o czas. Krótko po nim goście powiększyli jeszcze prowadzenie (59:51), ale dwiema trójkami odpowiedzieli Kulka i Justin Bibbins, który chwilę później popisał się jeszcze akcją 2+1, dzięki czemu Legia szybko wróciła na prowadzenie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niemiecki piłkarz poślubił zjawiskową prezenterkę telewizyjną

Niesamowity run warszawian trwał w najlepsze. Od stanu 51:59, stołeczni zdobyli aż 14 punktów z rzędu. Niemoc bydgoszczan jednym celnym rzutem wolnym przerwał wprawdzie Marcin Nowakowski, jednak chwilę później pięć punktów zdobył Dariusz Wyka, dzięki czemu po trzech kwartach Legia prowadziła 70:60. I po rozpoczęciu ostatniej części spotkania impas "Asty" trwał. Przerwał go jednak Corey Sanders, który w krótkim odstępie dwukrotnie trafił za trzy, a chwilę później z półdystansu.

Na niewiele się to jednak zdało, gdyż Legia sukcesywnie powiększała swoje prowadzenie. Tempo gry doskonale kontrolował Bibbins, kolejne punkty dokładał Sokołowski, dzięki czemu ostateczne zwycięstwo graczy Wojciecha Kamińskiego okazało się bezdyskusyjne. Enea Astoria po przestoju na przełomie trzeciej i czwartej kwarty, jakby podłamana, nie znalazła już odpowiedniej recepty na powrót do meczu i finalnie poniosła czwartą z rzędu porażkę w Energa Basket Lidze.

Legia Warszawa - Enea Astoria Bydgoszcz 98:81 (26:22, 22:23, 22:15, 28:21)
Legia:

Michał Sokołowski 19, Justin Bibbins 18 (10 as.), Grzegorz Kulka 18, Dariusz Wyka 17 (11 zb.), Jakub Karolak 15, Earl Watson 6, Mariusz Konopatzki 3, Benjamin Didier-Urbaniak 2, Przemysław Kuźkow 0, Adam Linowski 0.

Enea Astoria: Corey Sanders 23, Michał Chyliński 13, Tomislav Gabrić 13, Jakub Nizioł 11, Łukasz Frąckiewicz 10 (13 zb.), Michał Krasuski 5, Marcin Nowakowski 4, Paulius Dambrauskas 2, Michał Aleksandrowicz 0.

Czytaj także:
HydroTruck Radom - Polpharma Starogard Gdański 77:85 [GALERIA]
GTK Gliwice bez szans we Włocławku. Ivan Almeida wrócił do Anwilu i pozamiatał

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36
Źródło artykułu: