EBL. Polski Cukier Toruń rozbity w Sopocie. Koncertowa gra Trefla

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Trefl Sopot
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Trefl Sopot

Rewelacyjny mecz Trefla Sopot. Podopieczni Marcina Stefańskiego zdeklasowali we własnej hali grający ostatnio jak z nut Polski Cukier Toruń 96:67. Gospodarze zrehabilitowali się za wysoką porażkę z GTK Gliwice.

W piątek -30, w poniedziałek +29 - wielką metamorfozę przeszli zawodnicy Trefla na przestrzeni zaledwie trzech dni.

Gracze Polskiego Cukru fatalnie weszli w mecz. Wyglądali niczym postaci z "Kosmicznego meczu", którym odebrano talent. Gospodarze uciekli na starcie i potem swobodnie punktowali rywali kontrolując i powiększając przewagę.

"Twardym Piernikom" nie udało się odnieść pierwszej wyjazdowej wygranej w sezonie. Po serii kapitalnych występów we własnej hali w Sopocie dostali lodowaty prysznic.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwulatek zachwyca. Może być w przyszłości nowym Messim

Torunianie w ostatnim czasie prezentowali wielką formę, a mecz w Sopocie rozpoczęli od 1/11 z gry i 8 strat. Trefl z kolei czuł się doskonale w ofensywie, a po trzech kolejnych rzutach z dystansu prowadził nawet 24:8.

Wydawało się, że "Twarde Pierniki" w końcu muszą "zapalić", ale do końca meczu nic takiego miejsca nie miało. Keyshawn Woods miał 2/11 z gry, Aaron Cel 1/8, a Damian Kulig 1/7. Szarpać próbował Donovan Jackson, cztery "trójki" w trzeciej kwarcie trafił Carlton Bragg, ale na sopocianach nie robiło to wrażenia.

Marcin Stefański wstawił do wyjściowej piątki T.J. Hawsa, a to okazało się strzałem w dziesiątkę. Amerykanin robił całą masę małych, niezwykle pożytecznych rzeczy - finalnie miał 17 punktów, 4 zbiórki, 4 asysty i 2 przechwyty. Skuteczniejszy był tylko Paweł Leończyk, który pod koszami robił co chciał.

Trefl doskonale zareagował na porażkę 80:110 z GTK Gliwice. Minęły zaledwie trzy dni, a w Ergo Arenie zagrała zupełnie inna ekipa. Dobra, mocna defensywa, 23 asysty i m.in. dziesięć trafień z dystansu. To była na pewno Trefl, jaki trener Stefański chciałby widzieć zawsze.

"Twardym Piernikom" nie udało się przełamać w delegacji. Ba. Podopieczni Jarosława Zawadki mają za sobą najgorszy występ w sezonie. I trudno to wytłumaczyć, bo w ostatnich meczach - szczególnie w ofensywie - jego podopieczni wyglądali doskonale. W Sopocie zaliczyli 32 procent skuteczności, rozdali zaledwie 7 asyst i popełnili 18 strat. Przy takich wskaźnikach ciężko marzyć o sukcesie.

Trefl Sopot - Polski Cukier Toruń 96:67 (24:12, 23:16, 28:23, 21:16)

Trefl: Paweł Leończyk 18, T.J. Haws 17, Karol Gruszecki 14, Łukasz Kolenda 14, Dominik Olejniczak 13, Michał Kolenda 7, Witalij Kowalenko 5, Martynas Paliukenas 4, Darious Moten 2, Patryk Pułkotycki 2, Sebastian Rompa 0, Daniel Ziółkowski 0.

Polski Cukier: Carlton Bragg 20, Donovan Jackson 20, Obie Trotter 9, Bartosz Diduszko 6, Damian Kulig 5, Keyshawn Woods 5, Aaron Cel 2, Aleksander Perka 0, Michał Samsonowicz 0, Jakub Kondraciuk 0, Marcin Wieluński 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także:
Jakub Karolak bohaterem Legii Warszawa. Reprezentacyjna forma Polaka
Dobry powrót Filipa Puta. Wyszedł z izolacji i zagrał mecz sezonu

Źródło artykułu: