Anwil Włocławek zareagował na problemy (kontuzje Zamojskiego i Almeidy) w składzie i nie najlepsze wyniki na początku sezonu 2020/2021. Klub zatrudnił kolejnego obcokrajowca. Miesięczny kontrakt podpisał Rotnei Clarke.
Amerykanin ma łatkę świetnego strzelca. W ostatnich trzech sezonach reprezentował barwy trzech włoskich klubów i w każdym z nich był kluczową postacią ofensywy. W minionym sezonie notował średnio 19,5 punktu, 2,2 zbiórki i 4,3 asysty w Pompei Mantova (Serie B).
"To maszyna do zdobywania punktów"
- Nie możesz od niego odejść nawet na centymetr, bo Clarke od razu to wykorzysta. To świetny strzelec z dystansu, maszyna do zdobywania punktów. Potrafi to robić na wiele sposobów. We Włoszech pokazał się z bardzo dobrej strony. Pozostawił po sobie świetne wrażenie - mówi nam Francesco Tarantino, dziennikarz z serwisu "Sportando".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: była gwiazda narciarstwa szaleje na wakeboardzie
Wcześniej Clarke grał także w lidze niemieckiej, belgijskiej oraz australijskiej. Warto odnotować, że w sezonie 2015/2016 występował w zespole (Telekom Baskets Bonn) razem z Michałem Chylińskim. Amerykanin w Bundeslidze przeciętnie notował 11,5 punktu (43-procentowa skuteczność z dystansu). Chyliński, który obecnie gra w Enea Astorii (wcześniej też w Anwilu), bardzo pozytywnie wypowiada się na temat umiejętności 31-letniego koszykarza.
- To świetny strzelec, który ma bardzo dobrą etykę pracy. Co prawda w jednym zespole graliśmy kilka lat temu, ale jeśli utrzymał ten sam poziom, to może być jedną z czołowych postaci w PLK. To bardzo ciekawy zawodnik. Potrafi rozgrywać pick&rolle, dobrze czyta grę - ocenia go 34-letni Polak.
W Anwilu przekonują, że Clarke może z powodzeniem występować na pozycjach rozgrywającego i rzucającego obrońcy. Trener Woźniak mówi (za kkwloclawek.pl): "Ma 31 lat i grał w Europie przez kilka sezonów. Ważne też, że występował i jako jedynka, i jako dwójka, gdyż u nas również będzie rotowany na obu pozycjach". Tarantino potwierdza, że Amerykanin umie łączyć grę na dwóch pozycjach. To nowoczesny combo-guard.
"To kreatywny rozgrywający z dużym przeglądem pola, potrafi rozgrywać pick&rolle, na dodatek świetny strzelec. Umie kontrolować tempo gry, czym często wytrąca rywali z równowagi. Jest trudny do upilnowania" - ocenia włoski dziennikarz.
"Ma bardzo wysokie umiejętności strzeleckie, potrafi wykreować pozycję dla siebie, ale wedle informacji zebranych od byłych trenerów gracza i skautów pracujących w Europie jest także koszykarzem, który dobrze współpracuje z drużyną" - dodaje Marcin Woźniak.
Ma też mankamenty
- To na pewno kandydat na gwiazdę PLK, choć ma też swoje mankamenty - twierdzi dziennikarz z serwisu "Sportando". Tarantino nie ukrywa, że Clarke ma problemy w grze defensywnej. Do jego atutów nie należy także szybkość. Chyliński uważa z kolei, że Amerykanin nie dysponuje najlepszymi warunkami fizycznymi. Agresywną grą próbuje to niwelować.
- Nie jest najlepszym obrońcą. Grę w defensywie nie można zaliczyć do jego atutów. Myślę, że znacznie więcej można od niego oczekiwać po grze w ataku. Tam radzi sobie znakomicie, choć trzeba przyznać, że Clarke nie należy do szybkich zawodników - przyznaje włoski dziennikarz. - Jest w miarę agresywny w obronie. Musi grać w ten sposób, bo warunki fizyczne nie są jego największym atutem - komentuje Chyliński.
Clarke, który jest absolwentem uczelni Arkansas, podpisał umowę z Anwilem Włocławek na okres jednego miesiąca, aczkolwiek ustalono również warunki ewentualnej współpracy do końca trwającego sezonu. Decyzja należy do klubu i musi zostać podjęta do 23 listopada.
Jego przylot jest spodziewany w tym tygodniu. Anwil zagra na dniach dwa spotkania u siebie. W środę zmierzy się z MKS-em Dąbrowa Górnicza, a w piątek podejmie Zastal Enea BC Zielona Góra.
Zobacz także:
EBL. Anwil Włocławek. Nowy trener, stare problemy
EBL. Michał Kolenda mówi o propozycji z Zastalu, kosmicznym procencie i wycieczkach do trenera [WYWIAD]
Karol Wasiek: Ludzie hejtują Marcina Gortata. Niepotrzebnie. To był wielki sportowiec [KOMENTARZ]
Michał Michalak: Gra za granicą to szansa na wskoczenie na wyższy poziom [WYWIAD]