EBL. Jest powrót. Solidny rozgrywający Dustin Ware wraca do Kinga Szczecin

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu od lewej: Dustin Ware
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu od lewej: Dustin Ware

Mierzący 183 centymetry rozgrywający Dustin Ware, który z powodzeniem reprezentował barwy Kinga w sezonie 2019/2020, wraca do Szczecina. Amerykanin ponownie ma być mocnym punktem zespołu.

King wraca do sprawdzonych rozwiązań. Sprawdziły się doniesienia Karola Waśka z WP SportoweFakty, który jako pierwszy w Polsce donosił o tym transferze. Dustin Ware ponownie zagra w Energa Basket Lidze w drużynie ze Szczecina.

30-latek w poprzednim sezonie w 21 meczach notował średnio 13,4 punktu, 2,9 zbiórki i 5,7 asysty. Trafiał aż 46-proc. oddawanych rzutów za trzy i ponad 85-proc. prób z linii rzutów wolnych.

Trener Łukasz Biela ceni sobie osobę Amerykanina. Mówi o nim w samych superlatywach. Szczecinianie na początku rozgrywek zaryzykowali i sprowadzili Kaseya Hilla, jednak on nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań i klub zakończył współpracę z 26-letnim zawodnikiem. Teraz King pozyskał świetnie znanego im Dustina Ware'a, który daje drużynie również sporo nowych możliwości taktycznych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

- Dustin z równym powodzeniem może występować na pozycjach 1 i 2. To świetny strzelec, potrafiący kreować pozycje dla siebie, ale też dla kolegów z drużyny. W poprzednim sezonie nasza współpraca układała się bardzo dobrze. Jestem pewien, że tak będzie również tym razem i Dustin szybko stanie się bardzo ważną postacią w tej drużynie – mówi dla kingwilki.pl Łukasz Biela, trener Kinga Szczecin.

Ware pomimo tego, że w tym sezonie jeszcze nigdzie nie grał, zapewnia, że jest w dobrej formie fizycznej. - Czuję się dobrze, bo trenowałem od momentu, jak tylko wróciłem do domu ze Szczecina. Codziennie byłem na hali, a z najlepszymi trenerami w Atlancie trenowałem szybkość, zwinność i siłę. Oczywiście na pewno potrzebuję trochę czasu, aby złapać rytm meczowy, ale na pewno z każdym dniem spędzonym w Szczecinie będę wyglądać coraz lepiej. Wszystko dlatego, że znam ten klub, znam trenerów i zawodników. Nie muszę się aklimatyzować. Płynnie będę mógł wejść do drużyny – tłumaczy na oficjalnej stronie klubu Dustin Ware.

Amerykanin to absolwent uczelni Georgia. Grał m.in. w Cibonie Zagrzeb, Kolossos Rodos, Academic Sofia czy Ratiopharmie Ulm. To będzie jego drugi sezon w Energa Basket Lidze.

King Szczecin legitymuje się aktualnie bilansem 7-5. Następny mecz czeka ich 15 listopada z GTK w Gliwicach. Można spodziewać się, że Ware będzie już do dyspozycji trenera.

Czytaj także: Trener Zastalu chciałby transferu Polaka. Padły wymowne słowa
Rewelacyjny bilans i fotel lidera. Legia Warszawa idzie za ciosem 

Komentarze (1)
avatar
Sartre
7.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawodnik bez klubu będzie dochodził do formy przez kolejne 2 miesiące. Poza tym to nie jest strzelec, także wychodzi na to ,że przez nietrafione decyzje kadrowe kolejny sezon w plecy (Hill, Fak Czytaj całość