Litwin odgrywał coraz większą rolę w ekipie MKS-u i jego kontu, ja to kolejny cios dla trenera Alessandro Magro, który w ostatnim czasie stracił Sachę Killeya-Jonesa i Mikołaja Ratajczaka.
Vytenis Cizauskas, który w siedmiu meczach w barwach dąbrowskiego zespołu notował średnio 9,1 punktu 3,3 zbiórki, 3,3 asysty i 1,6 przechwytu na mecz, kontuzji doznał podczas meczu ze Śląskiem Wrocław.
Problem dotyczy stopy. Na początku mówiło się nawet o pęknięciu lub złamaniu kości. Ostatecznie nie jest tak źle, a przerwa w grze Litwina nie będzie taka długo
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Maciej Kot wróci do dobrej formy? "Bardzo mocno został poprawiony element, który powodował krótkie skoki"
"Z powodu kontuzji stopy, której Vytenis Cizauskas nabawił się w trakcie ostatniego ligowego meczu, nasz rozgrywający nie zagra w najbliższym spotkaniu. Na szczęście uraz nie okazał się na tyle groźny, jak na początku wyglądał i Vytenis pracuje już z naszym sztabem medycznym, by jak najszybciej powrócić do gry" czytamy w komunikacie wydanym przez klub.
Na MKS czeka intensywny okres. 3 grudnia dąbrowianie zagrają w Gdyni z Asseco Arką, a trzy dni później w derbowym pojedynku w Gliwicach zmierzą się z GTK.
Warto dodać, że sztab szkoleniowy wspólnie z zarządem pracuje też nad wzmocnieniem strefy podkoszowej. W kuluarach mówi się, że do MKS-u może trafić M.J. Rhett, którego w GTK Gliwice nie chce już trener Matthias Zollner. Rozmowy są zaawansowane, a Rhett miałby zostać następcą Killeya-Jonesa. Wcześniej Milivoje Mijović pojawił się w składzie w miejsce Ivana Karacicia.
Zobacz także:
Izrael - Polska. Wszyscy próbowali, nikomu się nie udało. Polacy chcą być pierwsi
Janusz Jasiński mówi o odrzuconej ofercie przez Tabaka, budżecie i grzechach z przeszłości