Będzie hit? Maciej Lampe zagra w PLK? Dwa kluby są nim zainteresowane

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Lampe
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Maciej Lampe

Nazwisko Macieja Lampe elektryzuje, zwłaszcza, że koszykarz, który w przeszłości występował w NBA, może zagrać w Energa Basket Lidze. Najczęściej w kontekście jego przyszłości wymienia się dwa kluby: King i Stal.

W minionym tygodniu na WP SportoweFakty opublikowaliśmy artykuł, w którym ujawniliśmy, że Maciej Lampe może zagrać w Energa Basket Lidze. Reprezentant Polski chce podpisać kontrakt w styczniu. Jego ewentualny transfer do Polski pilotuje agent Tarek Khrais.

- To ciekawe propozycje, które rozważam. Analizujemy sytuację i wybierzemy tę ofertę, która będzie w danym momencie dla mnie najlepsza - powiedział zawodnik w rozmowie z Patrykiem Pankowiakiem.

Udało się nam ustalić, że koszykarzem mocno zainteresowane są dwa kluby: King Szczecin i Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski. Ten pierwszy zespół ma podobno najwięcej szans na pozyskanie Lampego. Jego zatrudnienie wiąże się z faktem, że do Szczecina w ostatnich dniach trafił hiszpański szkoleniowiec Jesus Ramirez. Zapytaliśmy go, czy transfer Lampego w najbliższym czasie jest możliwy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków

- Co prawda nie znam go osobiście, nie miałem nigdy okazji z nim pracować, ale mam olbrzymi szacunek do tego, co zrobił w trakcie swojej kariery. To wybitne osiągnięcia. Wystarczy spojrzeć na to, gdzie grał. Ale mam taką zasadę, że nie odpowiadam na pytania na temat zawodników, których nie ma w moim składzie. Nie zajmuję się tym. Jestem otwarty na pytania o graczy, których mam w zespole. Zapraszam - powiedział Hiszpan na konferencji prasowej.

Szczecinianom brakuje zawodnika w formacji podkoszowej, ale podobny problem mają w Ostrowie. Tam wzmocnienia są konieczne, jeśli zespół chce walczyć o najwyższe cele w PLK. Na dodatek polska rotacja wygląda dość blado (są tylko Jakub Garbacz, Jarosław Mokros i Szymon Ryżek).

Trenera Igora Milicicia również zapytaliśmy o możliwość pozyskania Lampego, ale odpowiedział w bardzo podobnym tonie jak szkoleniowiec Kinga Szczecin. Obaj nabrali wody w usta, wolą poczekać na rozwój sytuacji.

- Nie mam nic w tym temacie do powiedzenia - odparł Igor Milicić, ale po chwili dorzucił: mam nadzieję, że się wzmocnimy. Kto i kiedy? O tym już klub poinformuje w specjalnym komunikacie. Proszę o cierpliwość - powiedział po meczu z Polpharmą Starogard Gdański (81:75).

Warto też w ramach ciekawostki dodać, że kilka tygodni temu do Lampego zadzwonił... Robert Skibniewski. Nowy szkoleniowiec Polpharmy w trakcie rozmowy pytał go o ewentualny przyjazd na Kociewie. Obaj w przeszłości występowali razem w reprezentacji Polski. Wiadomo że do takiego transferu nie dojdzie, bo klubu ze Starogardu Gdańskiego po prostu nie stać na zatrudnienie Lampego. W przeciwieństwie do zespołów ze Szczecina i Ostrowa Wielkopolskiego. Te mogą realnie myśleć o transferze 35-letniego koszykarza.

Nie ma co ukrywać, że to byłby wielki hit transferowy. Podkoszowy w przeszłości reprezentował barwy Phoenix Suns, New Orleans Hornets, Houston Rockets, Realu Madryt czy FC Barcelona. Od 2016 roku zadomowił się w lidze chińskiej, która słynie z tego, że kluby oferują zagranicznym zawodnikom lukratywne kontrakty. Nie ma ich tam wielu, ale są największymi gwiazdami rozgrywek. Często na grę w Azji decydują się koszykarze z przeszłością w lidze NBA. Tak było też z Lampe.

Zobacz także:
Spór na linii miasto-Zastal. Konflikt z podtekstem politycznym? Co dalej z klubem?
Przemysław Frasunkiewicz mówi o rozmowach z Anwilem, budowaniu "drzewek" i wspieraniu polskich trenerów [WYWIAD]
Wielki powrót Igora Milicicia do PLK. Właściciel klubu ujawnia kulisy transferu
Kredyty, rodzina, agenci. Jakub Garbacz opowiada o drodze na szczyt [WYWIAD]

Źródło artykułu: