VTB. Ależ oni grają! Wielki powrót Enea Zastalu BC i arcyważny triumf w Mińsku

WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Iffe Lundberg
WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Iffe Lundberg

Kapitalna druga połowa meczu w Mińsku sprawiła, że Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał BC Tsmoki 80:75. Na finiszu bezbłędny na linii rzutów wolnych był Iffe Lundberg i mistrzowie Polski mogli cieszyć się z siódmej wygranej w lidze VTB.

Zielonogórska lokomotywa tym razem rozpędzała się bardzo powoli, ale gdy tylko osiągnęła swój właściwy rytm, odrobiła straty i była już nie do zatrzymania w dążeniu do celu.

Ekipa z Mińska w końcówce drugiej kwarty miała nawet 20 punktów przewagi (48:28) i nic nie wskazywało w grze podopiecznych Żana Tabaka, że tutaj może być happy end.

W szatni musiało dojść do solidnego wstrząsu, bo mistrzowie Polski po zmianie stron zagrali koncertowo - szybka seria dziewięciu punktów z rzędu pozwoliła uwierzyć, że nie wszystko jest stracone.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity efekt. Zobacz, co się stało z wylanym wrzątkiem przez siatkarza

Po "trójce" Krisa Richarda na koniec trzeciej kwarty straty Zastalu zmalały do trzech "oczek" (60:63). Tsmoki co prawda zdołały potem odskoczyć (71:62), ale to do zielonogórzan należał finisz. Ważne rzuty trafiał Richard, a po celnej próbie zza łuku Rolandsa Freimanisa mistrzowie Polski wyszli na upragnione prowadzenie.

Swoje w ostatnich minutach dołożyła jeszcze defensywa, a faulowany Iffe Lundberg nie zawodził na linii rzutów wolnych - Duńczyk w ostatniej minucie miał 5/5 w tym elemencie.

Zastalowi nie przeszkodziło -20 w pierwszej połowie. Nie przeszkodził też fakt, że Geoffrey Groselle w ciągu 30 minut uzbierał tylko 3 "oczka" (miał za to 11 zbiórek). Tradycyjnie najskuteczniejszy był Lundberg (23 punkty), który dodatkowo rozdał jeszcze 7 asyst. Double-double skompletował z kolei Janis Berzins.

Wśród pokonanych mocno we znaki zielonogórzanom dali się znani z występów w klubach Energa Basket Ligi Robert Lowery (14 punktów) i Kris Clyburn (12 punktów). Grając w Polsce potrafili niemal w pojedynkę ogrywać Zastal...

BC Tsmoki Mińsk - Enea Zastal BC Zielona Góra 75:80 (25:12, 23:19, 15:29, 12:20)

Tsmoki: Robert Lowery 14, Kris Clyburn 12, Derek Cooke 12 (16 zb), Yauheni Beliankou 12, Tomas Leimanis 9, Aliaksandr Pustahvar 9, Aliaksei Trastsinetski 3, Andrei Rahozenka 2, Benjamin-Pavel Dodoo 2, Vadzim Stubeda 0.

Zastal: Iffe Lundberg 23, Rolands Freimanis 16, Kris Richard 12, Janis Berzins 10 (10 zb), Cecil Williams 10, Marcel Ponitka 6, Geoffrey Groselle 3, Łukasz Koszarek 0.

#DrużynaM%WP+-
1. Zenit Sankt Petersburg 24 83.3 20 4 2010 1718
2. Lokomotiv Kubań Krasnodar 24 75.0 18 6 2138 1943
2. Uniks Kazań 24 75.0 18 6 1962 1794
4. CSKA Moskwa 24 70.8 17 7 2219 1861
5. BK Niżny Nowogród 24 58.3 14 10 1914 1921
6. Zastal Enea BC Zielona Góra 24 54.2 13 11 2094 2075
7. Chimki Moskwa 24 50.0 12 12 2028 1962
8. Parma Basket Perm 24 41.7 10 14 1878 1925
9. Avtodor Saratow 24 41.7 10 14 2019 2092
10. BC Kalev/Cramo Tallin 24 31.8 6 16 1700 1915
11. Jenisej Krasnojarsk 24 25.0 6 18 1866 2093
12. BC Astana 24 25.0 6 18 1843 2101
13. BC Tsmoki Mińsk 24 12.5 3 21 1747 2056

Zobacz także:
Dobry mecz Mateusza Ponitki. Polak przyczynił się do triumfu Zenitu w Eurolidze
Krzysztof Sulima: Anwil Włocławek nie powiedział ostatniego słowa

Źródło artykułu: