Politechnika miała wszystko po swojej stronie w trzecim starciu z CCC. Grała we własnej hali, rywalki grały bez Aaryn Ellenberg-Wiley, a Keisha Hampton nie potrafiła spotkać się z koszem.
I podopieczne Wojciecha Szawarskiego zaczęły doskonale - w pierwszej kwarcie doskonale funkcjonował atak, a Politechnika prowadziła nawet 22:8. Cała pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gospodyń.
CCC wróciło do gry dopiero po przerwie, a finisz "Pomarańczowe" miał doskonały. W kluczowej części zagrały niemal perfekcyjnie - pozwoliły rywalkom zdobyć zaledwie 8 punktów, a same uzbierały ich aż 27, dzięki czemu zdołały odrobić straty i wygrać.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat wystąpił o obywatelstwo USA. "Byłbym głupi, gdybym tego nie zrobił"
O triple-double otarła się Dragana Stanković (9 punktów, 12 zbiórek, 10 asyst, 3 przechwyty i 2 bloki), a najlepszy mecz w sezonie zaliczyła Klaudia Gertchen (20 "oczek" i 9 zbiórek) - to dwie największe bohaterki "Pomarańczowych". To one wzięły ciężar gry na swoje barki podczas gdy Ellenberg-Wiley nie było w ogóle, a Hampton miała 2/10 z gry.
CCC wygrało po raz trzeci zamykając serię. Na ćwierćfinałowego rywala muszą jednak poczekać - o finał zagrają z triumfatorem serii PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski - Enea AZS Poznań, gdzie po dwóch meczach jest 2:0.
DGT AZS Politechnika Gdańska - CCC Polkowice 60:70 (24:16, 13:9, 15:18, 8:27)
Politechnika: Jazmine Davis 24, Martyna Koc 11, Ruth Hamblin 8, Karolina Strzelczyk 5, Sylwia Bujniak 5, Martyna Pyka 4, Jowita Ossowska 2, Maja Scekić 1, Kateryna Rymarenko 0, Aleksandra Zmierczak 0.
CCC: Klaudia Gertchen 20, Kamile Nacickaite 15, Keisha Hampton 11, Dragana Stanković 9 (12 zb, 10 as), Weronika Gajda 9, Weronika Telenga 3, Alicja Grabska 1, Amanda Kantzy 0.
stan rywalizacji: 3:0 dla CCC Polkowice
Zobacz także:
Koronawirus ponownie uderzył w EBL. Zmiana terminarza play-off!
Oto najlepsza piątka w PLK. Dominacja Zastalu, jest Polak!
Mistrzowski ekspres odjechał po przerwie. Zagłębie zasypane z dystansu