NBA. Seria 28-0 i demolka w meczu Mavericks z Warriors, Nets awansowali już do play-offów

Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu od lewej: Luka Doncić i Dwight Powell
Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu od lewej: Luka Doncić i Dwight Powell

Dallas Mavericks zmiażdżyli Golden State Warriors. Goście triumfowali we wręcz szokującym stosunku, bo różnicą aż 30 punktów.

- Największy mecz w roku, który był już rozstrzygnięty, zanim się zaczął - podsumował w rozmowie z mediami rozczarowany trener Steve Kerr, którego Golden State Warriors z bilansem 31-31 plasują się aktualnie na 10. miejscu w Konferencji Zachodniej i walczą o fazę play-off.

Drużyna z Kalifornii we wtorek podejmowała szóstych w tabeli Dallas Mavericks (34-27) i już po 12 minutach traciła do rywali 24 punkty (12:36). Goście w pewnym momencie prowadzili nawet różnicą 43 "oczek", a ostatecznie triumfowali 133:103.

Podopieczni Ricka Carlisle'a w tym spotkaniu zanotowali nawet serię 28-0, która jest drugą najdłuższą w historii NBA na przestrzeni ostatnich 20 sezonów. Większy zryw, bo 29-0, w 2009 roku przeciwko Milwaukee Bucks przeprowadzili Cleveland Cavaliers.

Luka Doncić rzucił 39 punktów i miał osiem zbiórek. Dla Warriors 27 "oczek" zdobył Stephen Curry, który trafił pięć rzutów za trzy, a w kwietniu ma na swoim koncie w sumie aż 90 celnych prób dystansowych.

Giannis Antetokounmpo otarł się o triple-double, a jego Milwaukee Bucks zanotowali triumf nad Charlotte Hornets 114:104. Grek, dwukrotny MVP, miał 29 punktów, 12 zbiórek oraz osiem asyst.

Brooklyn Nets zostali pierwszym zespołem w NBA, który zapewnił już sobie awans do fazy play-off. Gracze Steve'a Nasha pokonali Toronto Raptors 116:103, dzięki świetnej postawie w czwartej kwarcie (36:20) i z bilansem 42-20 są na szczycie Konferencji Wschodniej.

Skrzydłowy Jeff Green wywalczył 22 punkty, a po 17 "oczek" dostarczyli Kevin Durant i Blake Griffin. KD miał również 10 zbiórek. Słabiej zaprezentował się tym razem Kyrie Irving, ale nie odbiło się to na końcowym wyniku. Nets wciąż muszą radzić sobie bez kontuzjowanego Jamesa Hardena.

Wyniki:

Boston Celtics - Oklahoma City Thunder 115:119 (24:29, 25:26, 29:23, 37:41)
(Brown 39, Pritchard 28, Smart 14 - Dort 24, Bazley 21, Jerome 15, Roby 15)

Charlotte Hornets - Milwaukee Bucks 104:114 (28:33, 17:29, 35:25, 24:27)
(Graham 25, Bridges 21, Washington 18 - Antetokounmpo 29, Lopez 22, Middleton 17)

Indiana Pacers - Portland Trail Blazers 112:133 (35:34, 27:39, 16:40, 34:20)
(Brissett 18, Brogdon 18, LeVert 16 - Simons 27, Lillard 23, McCollum 20)

Toronto Raptors - Brooklyn Nets 103:116 (28:26 24:30, 31:24, 20:36)
(Lowry 24, Anunoby 21, Flynn 13, Birch 13 - Green 22, Griffin 17, Durant 17, Harris 16)

Houston Rockets - Minnesota Timberwolves 107:114 (23:28, 27:31, 29:19, 28:36)(Olynyk 28, Wood 24, Tate 20 - Towns 31, Hernangomez 22, Edwards 19)

Golden State Warriors - Dallas Mavericks 103:133 (12:36, 17:26, 35:41, 39:30)
(Curry 27, Mulder 26, Wiggins 15 - Doncić 39, Finney-Smith 13, Melli 13, Hardaway Jr. 13)

Czytaj także: Jakub Garbacz mówi o finale z Zastalem, szalonym właścicielu i ofertach z zagranicy [WYWIAD]
Jakub Schenk mówi o przegranym sezonie, podziale ról i koronawirusie [WYWIAD]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA

Źródło artykułu: