VBW Arka w przebudowie. Straciła dwie "jedynki", ale pochwaliła się transferem

WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: koszykarki VBW Arka Gdynia
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: koszykarki VBW Arka Gdynia

VBW Arka Gdynia przystąpiła do budowy składu na nowy sezon, w którym powalczy o trzeci kolejny tytuł mistrza Polski. Wiadomo, że zmian trochę będzie. Na chwilę obecną jest już jedna nowa podkoszowa.

VBW Arka Gdynia w dwóch ostatnich sezonach mogła cieszyć się z tytułów najlepszej ekipy w kraju. W klubie nie robili rewolucji kadrowej, tylko zmieniali to, co trzeba było. Taki model komplementował m.in. Karol Kowalewski, szkoleniowiec CCC Polkowice.

- Arka pokazała, że warto zatrzymywać zawodniczki na dłużej - przyznał wywiadzie dla WP SportoweFakty (całość TUTAJ). Po sezonie 2019/2020 odeszły liderki: Bec Allen i Maryia Papova, ale udało się znaleźć godne następczynie.

Teraz zmian będzie trochę więcej. Gundars Vetra, który pozostanie na stanowisku trenera, będzie musiał przede wszystkim znaleźć rozgrywającą. Mózg drużyny i najlepsza rozgrywająca ligi Barbora Balintova zdecydowała się zrobić krok naprzód. "Nadszedł czas powiedzieć dziękuję i do widzenia Gdynia" - napisała w mediach społecznościowych. Nowy sezon spędzi najprawdopodobniej w ZVVZ USK Praga.

ZOBACZ WIDEO: Marlena Kowalewska: Jestem z nas bardzo dumna

Rolę pierwszej "jedynki" przejąć miała Angelika Slamova, ale ta podczas finałów doznała kontuzji więzadeł w kolanie i będzie musiała odpocząć od koszykówki minimum pół roku. Jedyne co pewne to fakt, że nową rozgrywającą ponownie będzie młoda Europejka.

Co dalej? W VBW Arce na pewno nie zobaczymy już Niemki Sonji Greinacher czy Litwinki Laury Miskiniene. - Z powodów osobistych postanowiłam, że nie zostanę w Gdyni na następny sezon - przyznała ta druga, która w planie ma powiększenie rodziny.

Kogo zatem zobaczymy w zespole? - Staram się myśleć krok po kroku co będzie. Sprowadzamy wartościowe zawodniczki i miłe osoby, które zbudują atmosferę - to jest połowa sukcesu - przyznaje Vetra.

Zespół z Trójmiasta zdołał pochwalić się już oficjalnie pierwszym transferem. Nową twarzą w VBW Arce będzie Megan Gustafson. 24-letnia środkowa spędziła ostatni sezon w PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski, gdzie w 27 rozegranych meczach notowała średnio 20 punktów, 9,1 zbiórki, 1,7 asysty i blok. Trafiała 59 procent rzutów z gry.

- Jestem podekscytowana, że dołączę do obrońcy tytułu i uczestnika Euroligi. Zeszły sezon spędziłam w Polsce i naprawdę mi się tutaj podobało - przyznała Amerykanka.

W kuluarach mówi się, że pod koszem mistrzyń Polski pojawi się również Morgan Bertsch. To również sprawdzona w naszej lidze zawodniczka - w niedawno zakończonych rozgrywkach broniła barw Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin notując tam 18,3 punktu i 4,8 zbiórki.

Ważną informacją jest pozostanie w drużynie Alice Kunek, czyli MVP niedawno zakończonej finałowej batalii z CCC. Australijka doskonale "weszła w buty" swojej rodaczki Allen. Pod znakiem zapytania stoi z kolei przyszłość Artemis Spanou, która raczej zmieni otoczenie.

Trener VBW Arki zapewnia jednak, że w Gdyni nie będzie gorzej, niż było. - Mamy stabilność i chęci, żeby powoli piąć się w górę - przyznaje Vetra.

Zobacz także:
Finał EBL. Telebim z transmitowanym meczem i policja pod Areną Ostrów
Zastal nadal w walce o złoto! Zagadkowa wypowiedź Żana Tabaka

Komentarze (2)
avatar
Baloncesto
6.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie przejmowałbym się aż tak bardzo przejściem Bertsch do Gdyni (zwłaszcza, że chodzą słuchy o naprawdę ciekawej zawodniczce na jej miejsce w drużynie z Lublina). Większym zmartwieniem (i to ch Czytaj całość
Mistrz z Lublina
5.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepsza zawodniczka z Lublina, najlepsza zawodniczka z Gorzowa - tak właśnie niszczy się ligę podkupując gwiazdy konkurencji. Ale i tak powodzenia w Europie...