Kilka dni temu LeBron James wziął udział w wydarzeniu promującym jego markę tequili, o czym poinformował amerykański portal ESPN. Tym samym gwiazdor Los Angeles Lakers złamał zasady bezpieczeństwa określone przez ligę w protokole dotyczącym pandemii koronawirusa.
NBA dokładnie przyjrzała się całej sprawie i przeanalizowała wydarzenia, a następnie zdecydowała, że James nie zostanie w żaden sposób ukarany. Groziła mu nawet absencja w pierwszych spotkaniach I rundy play-offów, w której Lakers zmierzą się z Phoenix Suns.
Dlaczego liga podjęła taką decyzję? Według doniesień ESPN, udział LeBrona w tym wydarzeniu w żaden sposób nie przyczynił się do możliwości rozprzestrzenienia koronawirusa. Uczestnicy promocyjnego wydarzenia musieli bowiem przedstawić informację o zaszczepieniu lub negatywny wynik testu na koronawirusa.
Pierwszy mecz w rywalizacji Lakers z Suns odbędzie się już w niedzielny wieczór. Początek o godzinie 21:30 czasu polskiego.
Czytaj także:
- NBA. Tak się wygrywa w play-offach! Middleton trafił na zwycięstwo, Bucks prowadzą
- Dla jednych narkotyk, dla niego ratunek przed drugim światem. Substancja, która uratowała Lamara Odoma
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"