Skandal podczas meczu NBA. Kibic rzucił w koszykarza popcornem!

Wielkie oburzenie wśród koszykarzy NBA po tym, co w środę stało się podczas meczu w Filadelfii. Jeden z kibiców 76ers rzucił w czołowego zawodnika rywali... popcornem. Głos zabrał nawet LeBron James.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Russell Westbrook Getty Images / Will Newton / Na zdjęciu: Russell Westbrook
Koszykarze Philadelphia 76ers w drugim meczu pierwszej rundy fazy play-off pokonali Washington Wizards 120:95 i w serii do czterech zwycięstw, prowadzą 2-0. O wiele dłużej, niż o końcowym wyniku tego spotkania, będzie mówiło się jednak o skandalicznym zachowaniu jednego z kibiców miejscowej drużyny.

Russell Westbrook na początku czwartej kwarty zmuszony był przedwcześnie opuścić parkiet, bo doznał kontuzji kostki. Kiedy kierował się w kierunku szatni, został obrzucony popcornem. Gwiazdor ligi NBA był zszokowany i oburzony, uspokajać go musieli członkowie zespołu i ochroniarze.

- Nie podszedłby do mnie na ulicy i nie rzucił popcornem w głowę, bo wiecie, co by się stało - komentował później w rozmowie z mediami zajście z udziałem kibica Westbrook. - Liga w halach musi zacząć chronić swoich zawodników. Zobaczymy, co zrobi teraz NBA - dodawał 32-latek, dla którego nie jest to pierwszy incydent z udziałem fana 76ers, w 2017 roku jeden z nich podczas meczu pokazał mu środkowy palec.

"Swoja drogą, my, zawodnicy, chcemy zobaczyć, kto rzucił tym popcornem w Russella, który opuszczał dzisiejszy mecz z powodu kontuzji! W halach są kamery, więc nie ma żadnych wymówek!" - napisał na Twitterze LeBron James.

Czytaj także: Wielka odpowiedź Lakers! Dramat Clippers, Mavericks znów ich pokonali
Prawdziwa przepaść. Koszykarz New York Knicks zdeklasował swoich rywali

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"


Czy uważasz zachowania kibica, który rzucił popcornem, za skandaliczne?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×