Choć WKK Wrocław zabrakło na podium, można powiedzieć, że ma za sobą kolejny, całkiem udany sezon w Suzuki 1LM.
Dzień po oficjalnie zakończonych rozgrywkach pojawiły się głosy zapowiadające spore zmiany na ławce trenerskiej. Tomasza Niedbalskiego - choć miał pozostać przy klubie - nie łączono już z prowadzeniem pierwszoligowego zespołu. W poniedziałek potwierdzono te informacje.
- Nie opuszczam ławki trenerskiej. Wracam do tego, co zawsze sprawiało mi ogromną radość, czyli praca z młodzieżą. Wspólnie z innymi trenerami będziemy pracować nad tym, by w WKK Sport Center przygotować kolejne koszykarskie talenty do wejścia do zawodowej koszykówki - podkreśla dotychczasowy trener drużyny, który od teraz odpowiedzialny będzie wyłącznie za proces szkolenia młodzieży w klubie.
ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona
Jego obowiązki przejmie Łukasz Dziergowski, który w 2011 roku objął funkcję trenera zespołu młodzieżowego, a w minionym sezonie współpracował z Niedbalskim przy pierwszym zespole. Asystować mu będzie natomiast Michał Rutkowski.
- Jesteśmy w trakcie gruntownej reorganizacji sportowo-organizacyjnej w klubie. WKK potrzebuje świeżego spojrzenia zarówno na stronę sportową jak i szkoleniowo-wychowawczą. Dlatego też postanowiliśmy powierzyć obowiązki zrestrukturyzowania klubu najbardziej innowacyjnym trenerom Tomaszowi Niedbalskiemu i Sebastianowi Potocznemu - podkreśla prezes klubu, Przemysław Koelner.
- Co sezon dajemy szansę nowym wychowankom na grę na zapleczu ekstraklasy. Jednocześnie teraz podobną szansę otrzymają trenerzy, którzy od długiego czasu zbierają doświadczenia w naszym klubie. Przekonali mnie do nowego pomysłu na prowadzenie drużyny seniorskiej i dostali taką szansę. Konkurencja już powinna się bać - dodaje.
O WKK Wrocław, celach na nowy sezon...
- Na pewno nie zmieni się nasza misja. Nadal chcemy być miejscem, które zapewni wychowankom grę w pierwszym zespole. Mamy bardzo utalentowanych juniorów i na nich chcemy budować swoją przyszłość. Czwarte miejsce w ostatnim sezonie, jak w przypadku wszystkich sportowców mocno podrażniło nasze ambicje, dlatego w kolejnym sezonie postaramy się ten wynik poprawić. Chcemy, aby pierwszoligowy zespół nadal był wizytówką klubu wpisując się w jego filozofię stawiania na młodzież. Trener Niedbalski wraz z trenerem Potocznym wykonali duży krok w rozwoju klubu. Bardzo się cieszę, że zostają w klubie, bo to tylko podnosi jakość naszej organizacji. Dziękuję za zaufanie prezesowi oraz rekomendację. Mam nadzieję, że moja praca wpłynie pozytywnie na społeczność związaną z klubem - skomentował Łukasz Dziergowski.
Zobacz także: Suzuki I liga. Miasto Szkła Krosno na trenerskiej karuzeli. "Nie chciałem mieć łatki wieczny asystent"
Suzuki I liga. Dziki Warszawa zaczynają od trenera. "Ta organizacja stwarza możliwość, aby wspólnie się rozwijać"
