Garbacz coraz pewniejszy w kadrze. Ma swój kolejny cel. "To trenerzy dokonają wyboru"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Garbacz (w białym)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jakub Garbacz (w białym)

To jest jego czas. Jakub Garbacz ma za sobą doskonały sezon. Wskoczył na inny poziom, został MVP finałów Energa Basket Ligi. Teraz szeroko łokciami rozpycha się w reprezentacji Polski. - Zrobię wszystko, żeby pojechać do Kowna - przyznał.

W tym artykule dowiesz się o:

Błyszczał w Arged BMSlam Stali Ostrów Wielkopolski, a teraz idzie po swoje w reprezentacja Polski. W sobotnim półfinale Energa Cup 2021 zdobył 12 punktów. Był trzecim strzelcem zespołu, a Biało-Czerwoni pokonali rywali z Meksyku 80:75.

- Mecz zaczęliśmy bardzo dobrze. Była wielka energia, ale niestety dalej Meksyk nas zaskakiwał głównie trójkami. Nie da się jednak tak trafiać cały mecz. W drugiej połowie zmęczyliśmy ich trochę przez co ta skuteczność spadła - przyznał "Garbi".

27-latek nie przywiązuje większej wagi do tego, jak kadra zagrała w sobotnim meczu. - Jesteśmy na takim etapie przygotowań, że formę zbieramy na mecze kwalifikacji olimpijskich. Teraz każdy z nas ma trochę w nogach, a nasza najwyższa forma dopiero przyjdzie - zapewnił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalona końcówka meczu WNBA. Rzut rozpaczy i... zwycięstwo!

On sam walczy o swoje. Czuje się dużo pewniej, niż podczas zgrupowania, które odbyło się w lutym. - Czuję się dużo pewniej. Wtedy wszystko było dla mnie nowe. Dużo zagrywek, ale sama atmosfera i przebywanie z zawodnikami, których na co dzień mogłem oglądać w telewizji, to jest jednak coś innego - przyznał.

Pod wrażeniem Garbacza jest też trener Mike Taylor. - W lutym przyjechał i poczuł to wszystko. Teraz czuje większą pewność siebie, poznał system. Gra z wielką pewnością siebie - ocenił Amerykanin.

- Doskonale pracuje. Wygląda naprawdę bardzo dobrze. To, co najbardziej w nim cenię, to umiejętność korzystania z zasłon, ruch bez piłki na pełnej szybkości i rzuty po biegu. Tak ofensywnie jak i defensywnie daje bardzo dużo - dodał.

Wiadomo, że "Garbi" na swojej pozycji ma dużą konkurencję i nie jest graczem "pierwszego wyboru". Zawodnikowi Arged BMSlam Stali to jednak nie przeszkadza. Wierzy w to, że będzie mu dane powalczyć o igrzyska.

- Robię wszystko co w mojej mocy, żeby tam pojechać. Wkładam 100 procent swojego zaangażowania, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Trenerzy zadecydują, a ja chcę zrobić wszystko co mogę, żeby do Kowna - zapewnił.

W ostatnim czasie pojawiło się też sporo informacji, że MVP ostatnich finałów EBL jednak nie zostanie w Ostrowie Wielkopolskim i wyjedzie zagranicę. Sam zawodnik krótko uciął spekulacje. - Na dzień dzisiejszy jestem zawodnikiem Stali - wyjaśnił.

Zobacz także:
Adam Waczyński: Zawsze dobrze tak zacząć przed ważną imprezą
Kiedy Sokołowski dotrze na zgrupowanie kadry? Jest decyzja w sprawie walkowera!

Źródło artykułu: