Kolejne wakaty w NBA. New Orleans Pelicans i Washington Wizards bez trenerów

Getty Images / Santiago Mejia / Na zdjęciu: w czerwonych strojach koszykarze New Orleans Pelicans
Getty Images / Santiago Mejia / Na zdjęciu: w czerwonych strojach koszykarze New Orleans Pelicans

Stan Van Gundy po zaledwie roku pracy w Luizjanie został zwolniony przez New Orleans Pelicans. Z kolei Scott Brooks nie dogadał się z Washington Wizards w sprawie nowego kontraktu i tym samym jednego dnia w NBA zwolniły się dwa trenerskie stołki.

New Orleans Pelicans i Washington Wizards dołączają do grona ekip, które w chwili obecnej posiadają trenerskie wakaty. W środę klub ze stanu Luizjana poinformował, że Stan Van Gundy nie poprowadzi już drużyny "Szerszeni", która osiągnęła rozczarowujący bilans 31-41 i nie zdołała załapać się chociażby do gry w fazie play-in, zajmując dopiero 11. miejsce w konferencji zachodniej.

- Chciałbym podziękować Stanowi za profesjonalizm, którym wykazywał się w trakcie pobytu w Nowym Orleanie, a także za wielkie zaangażowanie i etykę pracy, którą wniósł w pracę z naszymi zawodnikami - powiedział w oficjalnym oświadczeniu David Griffin, cytowany przez serwis ESPN. - To nie była łatwa decyzja, ponieważ mam do niego ogromny szacunek, ale wspólnie zgodziliśmy się co do tego, że zespół musi pójść w innym kierunku - dodał wiceprezes Pelicans ds. operacji koszykarskich.

Już mówi się o tym, że głównymi kandydatami do zastąpienia 61-letniego szkoleniowca powinni być Jacque Vaughn, Ime Udoka, Charles Lee i Jason Kidd. Szefowie ekipy z Nowego Orleanu rok temu również rozważali zatrudnienie kogoś z wymienionej czwórki, jednak ostatecznie zdecydowali się postawić na bardziej doświadczonego Van Gundy'ego.

Bez pracy znalazł się również Scott Brooks i jest to mimo wszystko spora niespodzianka. Wprawdzie końcowy bilans prowadzonych przez niego Wizards nie był może zachwycający (34-38), jednak finiszowali oni świetnie, wygrywając 17 z ostatnich 23 spotkań sezonu zasadniczego! Później co prawda odpadli w pierwszej rundzie fazy play-off z Philadelphia 76ers (1-4), jednak trudno było oczekiwać od nich sensacji.

Wydawało się więc, że jeśli 55-latek pożegna się ze stanowiskiem, to będzie to miało miejsce na początku kwietnia, kiedy zespół był totalnie pod formą i z wynikiem 17-32 plasował się dopiero na 14. pozycji na Wschodzie. Szefostwo klubu ze stolicy USA nie podjęło jednak pochopnych ruchów, a Brooksowi dano dokończyć sezon i tym samym w całości wypełnić 5-letni kontrakt. Po tym strony nie porozumiały się jednak w sprawie kontynuowania współpracy.

W chwili obecnej, poza Pelicans, i Wizards, nieobsadzone stołki trenerskie mają również Portland Trail Blazers, Boston Celtics, Indiana Pacers oraz Orlando Magic. Do tego grona poniekąd można doliczyć jeszcze Atlantę Hawks, bowiem Nate McMillan jest jej tymczasowym opiekunem.

Oczekuje się jednak, że po play-offach zostanie on nagrodzony stałą umową, gdyż prowadzona przez niego ekipa w dobrym stylu przebrnęła pierwszą rundę trwających play-offów (4-1 z NY Knicks), a w drugiej remisuje jak na razie 2-2 z najwyżej rozstawionymi w konferencji wschodniej Philadelphia 76ers.

Czytaj także:
EBL. Artur Gronek znów znalazł gracza w Portugalii. Amerykański strzelec będzie gwiazdą Enea Astorii? >>
Suzuki I liga. Nie Kołobrzeg a Łańcut. Doświadczony rozgrywający wybrał ofertę Sokoła >>

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska w Tokio będą dla sportowców katorgą. "Mamy być odizolowani totalnie"

Komentarze (0)