EuroCup. "Każdy rywal jest atrakcyjny". Na kogo czeka prezes Śląska? Wskazał swój top

YouTube / ŚląskBasketTV / Na zdjęciu: Michał Lizak
YouTube / ŚląskBasketTV / Na zdjęciu: Michał Lizak

Śląsk Wrocław wraca na europejskie salony. W piątek odbyło się losowanie grup EuroCupu. - Zrobimy wszystko, żeby zakwalifikować się do fazy play-off - przekonuje trener zespołu Petar Mijović.

- To na pewno będzie duże wyzwanie - komentuje losowanie szkoleniowiec Śląska Wrocław. Jego zespół znalazł się w grupie A EuroCupu i zagra w niej m.in. z takimi zespołami, jak MoraBanc Andorra, Partizan Belgrad czy Lokomotiv Kubań Krasnodar.

- Tak naprawdę patrząc na to z kim zagramy, każdy rywal jest dla nas atrakcyjny. Losowanie musiało być trudne, bo zmierzymy się z europejską czołówką. Do każdego rywala podchodzimy z respektem. Wierzę, że pandemia nie pokrzyżuje nam planów i każdy z tych meczów będzie wielkim wydarzeniem z tłumami kibiców na trybunach - dodał Michał Lizak, prezes klubu (za wks-slask.eu).

Na kogo najbardziej czeka we Wrocławiu? Na Partizan, a dokładniej na trenera Zeljko Obradovicia. Legendarny szkoleniowiec niedawno objął serbski zespół po tym, jak w sezonie 2020/2021 odpoczywał od koszykówki. Wcześniej związany był z Fenerbahce Stambuł. - To zdecydowani top - przyznaje Lizak.

ZOBACZ WIDEO: Nowe oblicze reprezentacji Anglii. "To nowość"

EuroCup to drugie pod względem siły rozgrywki w Europie. Wyżej stoją notowania jedynie Euroligi. I stawką tego pucharu jest właśnie awans do tych elitarnych rozgrywek. Trener Petar Mijović przyznaje, że niektóre kluby już mają budżety, które pozwoliłyby rywalizować z europejską elitą, ale... Śląsk nikogo nie zamierza się bać.

Serb aktualnie koncentruje się na budowie składu Śląska, który w ostatnich dniach pochwalił się transferami Justina Bibbsa oraz Łukasza Kolendy. Na tym jednak na pewno nie koniec. Na te najbardziej konkretne ruchy trzeba jeszcze poczekać. Nie da się ukryć, że jeżeli we Wrocławiu faktycznie myślą o jakimś wyniku, to potrzebują poważnych "strzałów".

- Przede wszystkim musimy skompletować skład, zresztą inne zespoły również. Pełna kadra da nam obraz na czym stoimy i wtedy będziemy mogli mówić o konkretach - komentuje Mijović, który w roli faworyta widzi Partizan czy Lokomotiv.

Pierwsze spotkanie w EuroCupie Śląsk rozegra 20 października. Wtedy we własnej hali podejmie litewską ekipę BC Lietkabelis. W każdej z dwóch grup zagra po 10 zespołów - do fazy play-off awans uzyska po osiem najlepszych.

Zobacz także:
Oliver Vidin "złowił" swojego rodaka. Zastal pochwalił się kolejnym transferem
Kamil Łączyński: Czas Taylora dobiegł końca!

Komentarze (1)
avatar
HalaLudowa
9.07.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie, nie podpalajmy się, róbmy swoje, niech ten EuroCup pomże nam w drodze po osiemnastkę. I uwaga na przykłąd Zastalu. Nie możemy w najważniejszej części sezonu dostać zadyszki