Mocny transfer PGE Spójni Stargard. To następca Jay'a Threatta

Getty Images /  Andrew Dieb/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Erick Neal
Getty Images / Andrew Dieb/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Erick Neal

PGE Spójnia Stargard ma nowego rozgrywającego. Do drużyny z Pomorza Zachodniego nie wróci koszykarz, który występował w niej w minionym sezonie. Kibice nie powinni jednak być rozczarowani, bo Erick Neal to kandydat na gwiazdę Energa Basket Ligi.

Pochodzi z Dallas, ma 26 lat i 178 cm. Erick Neal rozegrał 132 mecze w NCAA dla Texas-Arlington. Zdobył w nich łącznie 1557 punktów i rozdał 755 asyst. W swoim ostatnim uczelnianym sezonie (2017/2018) wykręcał średnie na poziomie 16,7 punktu, 4,2 zbiórki i 6,7 asysty.

Równie dobre osiągnięcia Amerykanin miał w Europie. Trzy lata zawodowej kariery spędził w Turcji. Zaczynał od dwóch sezonów w TBL, czyli na drugim poziomie rozgrywkowym. Dla Yeni Mamak Spor Klubu zdobywał po 16,4 punktu i rozdawał osiem asyst. W Lokman Hekim Fethiye Belediye Spor było jeszcze lepiej (17,9 punktu i dziewięć asyst). Do tego drużyna awansowała do BSL, która jest jedną z najsilniejszych lig w Europie.

Erick Neal w minionym sezonie wystąpił w 12 meczach (14 punktów i 5,6 asysty). Wszechstronny koszykarz świetnie łączy zdobywanie punktów z kreowaniem pozycji dla kolegów. Dysponuje dobrym rzutem z dystansu. Te wszystkie walory pokazał w swoim najlepszym meczu w BSL.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niedawno był ekspertem TVP. Popisał się nieprawdopodobnym wyczynem

W pojedynku z Besiktasem Sompo Japan był bardzo bliski triple-double. Rzucił 27 punktów (7/8 za trzy). Miał też 12 asyst i dziewięć zbiórek. W TBL, czyli na niższym poziomie kilka razy kompletował efektowne triple-double. Niezależnie od własnych zdobyczy regularnie rozdawał po kilkanaście asyst.

PGE Spójnia pozyskała generała, który w najbliższym sezonie powinien być liderem zespołu. Kontrakt Ericka Neala oznacza, że do Stargardu nie wróci Jay Threatt. Rozgrywający z bardzo dobrej strony pokazał się w drugiej części minionego sezonu. Po jego zakończeniu trafił jeszcze do Francji, gdzie prezentował się na tyle dobrze, że jego kolejny sezon w PGE Spójni stał się mało prawdopodobny. Stargardzcy kibice nie mają jednak powodów do narzekania. Jeżeli Erick Neal potwierdzi formę z ostatnich lat to może być nawet jedną z gwiazd Energa Basket Ligi.

Zobacz także: Pierwszy zagraniczny transfer Twardych Pierników
Reprezentant Polski wybrał nietypowy kierunek

Źródło artykułu: