Niesamowicie wyrównany przebieg miały oba sobotnie pojedynki. W pierwszym GTK Gliwice mierzyło się z Polskim Cukrem Pszczółką Startem Lublin. Rozstrzygnięcie zapadło po 45 minutach walki.
Dogrywkę lepiej rozegrali gliwiczanie, którzy ostatecznie wygrali 87:78. Warto dodać, że była to ich najwyższa przewaga w całym pojedynku. Do sukcesu poprowadził ich Jabarie Hinds, autor 24 "oczek". Double-double skompletowali Adam Ramstedt i Roberts Stumbris.
Lublinianom bezdyskusyjnie brakowało skuteczności na dystansie - podopieczni Davida Dedka wykorzystali zaledwie 5 z 33 prób. 3/13 w tym elemencie miał Tweety Carter. Najlepszym graczem Startu był Jimmie Taylor (15 punktów i 13 zbiórek). W składzie zabrakło Dorona Lamba.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: talent na bieżni i przed obiektywem! To jedna z najpiękniejszych polskich sportsmenek
Również dodatkowe pięć minut było potrzebnych do rozstrzygnięcia spotkania HydroTrucku Radom z Legią Warszawa. Gospodarze turnieju w końcu wystąpili w optymalnym składzie, na parkiecie pojawili się m.in. A.J. English i Anthony Ireland.
I to radomianie mieli więcej szczęścia. W końcówce czwartej kwarty to oni doprowadzili do remisu w ostatniej sekundzie, a w dogrywce poszli za ciosem. Wspomniany English z dorobkiem 21 punktów był najskuteczniejszym graczem swojego zespołu.
Po stronie Legii 29 "oczek" uzbierał Josh Sharkey, a 25 dodał Muhammad-Ali Abdur-Rakhman. Ten drugi dogrywkę obserwował już z ławki z powodu przekroczenia limitu przewinień. - Jesteśmy coraz bliżej początku nowego sezonu więc takie sprawdziany jak ten są bardzo wartościowe - przyznał Abdur-Rakhman.
W niedzielę o 15:00 w meczu o 3. miejsce Legia zagra ze Startem, z kolei o godzinie 17:30 w finale III Memoriału Karola Gutkowskiego HydroTruck zagra z GTK.
Wyniki:
GTK Gliwice - Polski Cukier Pszczółka Start Lublin 87:78 (19:17, 11:13, 21:18, 21:24, d. 15:6)
GTK: Jabarie Hinds 24, Keyshawn Woods 17, Adam Ramstedt 14 (12 zb), Roberts Stumbris 13 (11 zb), Filip Put 11, Matthew Williams 6, Daniel Gołębiowski 2, Aleksander Wiśniewski 0, Szymon Szymański 0.
Start: Tweety Carter 16, Jimmie Taylor 15, Mateusz Kostrzewski 12, Mateusz Dziemba 9, Bartłomiej Pelczar 8, Damian Jeszke 7, Bartosz Ciechociński 4, Roman Szymański 3, Thomas Davis 2, Mikołaj Stopierzyński 0, Sebastian Walda 0.
HydroTruck Radom - Legia Warszawa 107:101 (16:18, 25:20, 14:22, 33:28, d. 19:13)
HydroTruck: A.J. English 21, Danilo Ostojić 16, Mike Moore 16, Filip Kraljević 16, Anthony Ireland 14, Jakub Zalewski 14, Aleksander Lewandowski 5, Filip Zegzuła 5, Paweł Dzierżak 0, Daniel Wall 0, Maciej Żmudzki 0.
Legia: Josh Sharkey 29, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 25, Raymond Cowels 15, Grzegorz Kamiński 8, Grzegorz Kulka 7, Dariusz Wyka 7, Łukasz Koszarek 5, Benjamin Didier-Urbaniak 5, Jakub Sadowski 0.
Zobacz także:
MKS Dąbrowa Górnicza wygrywa i kontraktuje. Zagraniczna rotacja zamknięta
Demolka po przerwie, czyli dwa oblicza Śląska Wrocław w Pardubicach
Czy HydroTruck Radom osiąga najbardziej zaskakujące wyniki podczas okresu przygotowawczego? 
