Anwil Basketball Cup. Donatas Zavackas: Anwil? Myślę Urlep!

Newspix / LUKASZ GROCHALA / Na zdjęciu: Donatas Zavackas
Newspix / LUKASZ GROCHALA / Na zdjęciu: Donatas Zavackas

To będzie dobry czas na powspominanie starych czasów. Jest o czym gadać! - mówi Donatas Zavackas, były zawodnik Anwilu, obecnie dyrektor sportowy BC Rytas Wilno. Klub Litwina zagra we Włocławku podczas "Anwil Basketball Cup".

Litwin przywdziewał trykot Anwilu Włocławek w sezonach 2003/2004 i 2005/2006, lecz nie ma dobrych wspomnień z tamtych lat. Podczas swojej pierwszej przygody z Anwilem "zasłynął" z popchnięcia Eugeniusza Kijewskiego, ówczesnego trenera Prokomu Trefla, zaś za drugim razem rozegrał tylko trzy mecze, po czym został zwolniony.

- Co mogę powiedzieć? Byłem młodym zawodnikiem, a że charakter zawsze miałem trudny, to wybuchnąłem. Co się stało, to się nie odstanie. Ludzie czasami pytają, zwłaszcza ci, którzy mają lub mieli styczność z polską koszykówką. Odpowiadam im zdawkowo, nie ma czym się chwalić - mówił po latach w rozmowie z WP SportoweFakty.

Teraz - jako dyrektor sportowy BC Rytas Wilno - ponownie przyjedzie do Włocławka. Donatas Zavackas nie ukrywa, że ma wiele wspomnień z pobytu w Polsce i grze w Hali Mistrzów. Nam też opowiada o kulisach wielkiego spotkania podczas "Anwil Basketball Cup", w którym gospodarze zmierzą się z BC Rytas. Litwini są wicemistrzem kraju, w nadchodzącym sezonie będą rywalizować w rozgrywkach Basketball Champions League. Klub jest sponsorowany przez Orlen Lietuva, litewską spółkę z Grupy Orlen.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: talent na bieżni i przed obiektywem! To jedna z najpiękniejszych polskich sportsmenek

Karol Wasiek, WP SportoweFakty: Jak wyglądały kulisy waszego udziału w "ANWIL Basketball Cup"? Kto się pierwszy z wami skontaktował? Jak pan zareagował na zaproszenie Anwilu Włocławek i Orlen Lietuva?

Donatas Zavackas, były koszykarz Anwilu Włocławek, obecnie dyrektor sportowy BC Rytas Wilno: Najpierw skontaktował się ze mną Arek Lewandowski, który zaprosił nas na "ANWIL Basketball Cup" ze względu na naszego partnera, Orlen Lietuva, który należy do tej samej grupy co ANWIL S.A. To świetna okazja, aby zobaczyć mocne i słabe strony naszego zespołu.

Dopiero co zaczęliście pre-season. Jak ważny na tym etapie jest dla was mecz we Włocławku?

Pracujemy już tydzień, więc spotkanie z Anwilem to będzie dobry test, mimo że rywale przygotowują się dłużej niż my. To jedna z dwóch drużyn w polskiej lidze, dzięki której w pre-seasonie zmierzymy się z mocnym przeciwnikiem.

Przyjedziecie do Włocławka w najmocniejszym składzie? Wszyscy zawodnicy są już w Wilnie i będą gotowi do gry?

Tak, ale nasz skład nie jest w tej chwili kompletny. Mamy jednak świetną grupę zawodników i chcemy dobrze wypaść w turnieju.

Odczuwa pan jakieś dodatkowe emocje związane z powrotem do Włocławka, tym razem jako pracownik administracji klubu, a nie zawodnik?

Tak, oczywiście. Mam dobre relacje z każdą drużyną, w której grałem, więc cieszę się na przyjazd. Arek nadal tu pracuje, spotkałem go kilka razy na meetingach Basketball Champions League. To będzie dobry czas na powspominanie starych czasów z nim i innymi pracownikami klubu.

Śledzi pan wydarzenia w Energa Basket Lidze? Wspiera Anwil? Może są we Włocławku jacyś znajomi sprzed prawie dwóch dekad, których pan pamięta lub z którymi ma kontakt?

Tak, śledzę nieco sytuację Anwilu. Nie mam jednak wiedzy dotyczącej tego, co się dzieje wewnątrz zespołu. Czasami, jeśli potrzebuję jakiejś opinii, dzwonię do Arka lub kolegów, z którymi kiedyś grałem, ale jednocześnie nie powiedziałbym, że utrzymuje kontakt z wieloma koszykarzami z tamtych lat. Nadal trzymam się jednak z Gatisem Jahovicsem.

Trener waszego zespołu był asystentem w Czarnych Słupsk, kiedy pokonali Anwil w walce o brązowy medal sezonu 2015/2016. Wiedział pan o tym? Rozmawialiście na ten temat?

Słyszałem o tym. Koszykówka pisze różne historie, wszystko się może zdarzyć.

Co jako pierwsze przychodzi panu do głowy, gdy myśli "Anwil Włocławek"?

Pierwsze? Zdecydowanie Andrej Urlep.

W sobotę, o 17:00 rozpocznie się widowiskowa prezentacja koszykarzy i sztabu szkoleniowego Anwilu Włocławek. Godzinę później mecz z BC Rytas Wilno. W Hali Mistrzów pojawi się około trzech tysięcy widzów. Przygotowano także transmisję online na klubowym kanale w serwisie YouTube - będzie tam można obejrzeć całą prezentację oraz spotkanie.



Zobacz także:
"Nie skaczemy do pustego basenu". Prezes beniaminka PLK: Nie zagramy na kredyt!
Janusz Jasiński: W Falubazie brakuje ludzi z pasją i sercem. Nam mówi o relacjach miasto - Zastal [WYWIAD]
Anwil obrał inny kierunek. Nikt tak w PLK nie zrobił
Pół ligi go chciało! Kolenda mówi nam, że Trefl był najlepszą opcją [WYWIAD]

Źródło artykułu: