Wywalczyć awans: Kotwica Kołobrzeg - PGE Turów Zgorzelec (zapowiedź)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

PGE Turów Zgorzelec jedzie do Kołobrzegu po awans do kolejnej rundy play-off Dominet Bank Ekstraligi, ale Kotwica Kołobrzeg zapowiada zwycięstwo na własnym parkiecie i przedłużoną rywalizację w ćwierćfinałach.

Kotwica, która w dwóch pierwszych spotkaniach była bardzo bliska odniesienia zwycięstwa w Zgorzelcu, ma szansę dokonać tego na własnym parkiecie. Problem polega jednak na tym, iż kołobrzeżanie w ćwierćfinałowej serii przegrywają 0:2 i dla zespołu, który debiutuje w fazie play-off, może okazać się to przeszkodą nie do przejścia.

Wicemistrzom Polski dwie wygrane nie przyszły jednak z łatwością, bowiem na parkiecie nie było widać, iż PGE Turów po serii zasadniczej Dominet Bank Ekstraligi był pierwszy, a Kotwica uplasowała się na dziewiątej pozycji. Oba zespoły walczyły jak równy z równym, ale w decydujących momentach to zgorzelczanie przechylali szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

W znakomitej formie znajduje się obecnie Thomas Kelati, który odżył w decydującej fazie rozgrywek i powrócił do roli lidera z poprzedniego sezonu. Amerykanin rodem z Erytrei w dwóch spotkaniach zdobył 53 punkty i dziesięć razy trafił za trzy. Nad Kelatim, pod nieobecność Davida Logana, ciąży ogromna odpowiedzialność za zdobywanie punktów. Chociaż obrońcy Kotwicy byli w stanie zatrzymać zawodnika przygranicznej drużyny podczas czwartkowego spotkania przez 35 minut, to jednak ostatnie pięć minut należały do Amerykanina, który po raz drugi zapewnił wygraną ekipie prowadzonej przez Saso Filipovskiego.

W poniedziałek najprawdopodobniej na parkiet powróci Robert Witka, bez którego wicemistrzowie Polski musieli radzić sobie w drugim meczu w Zgorzelcu. Polski skrzydłowy w siódmej minucie środowego spotkania nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z dalszego udziału w grze. Nie tylko PGE Turów jest osłabiony. Również Sebastian Machowski, trener Kotwicy, nie może korzystać z Tomasza Mrożka i Michaela Bree, którzy zmagają się z urazami.

Podczas drugiego meczu kołobrzeżanie maksymalnie wykorzystali swoją przewagę podkoszową, bowiem nie do zatrzymania byli Rafał Bigus i przede wszystkim Chris Daniels. Zgorzelczanie ostatecznie sobie z tym poradzili, więc Machowski musi znaleźć inny sposób na pokonanie faworyta do zdetronizowania Prokomu.

Trzeci mecz rundy ćwierćfinałowej Dominet Bank Ekstraligi pomiędzy Kotwicą Kołobrzeg a PGE Turowem Zgorzelec odbędzie się w poniedziałek, tj. 21.04.2008 r., w Kołobrzegu. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:00.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)