Bośniacki center odchodzi z Astorii. Na razie zostaje jednak w Polsce

WP SportoweFakty / Na zdjęciu od prawej: Markus Loncar
WP SportoweFakty / Na zdjęciu od prawej: Markus Loncar

Już od dłuższego czasu pojawiały się pogłoski mówiące o tym, że Markus Loncar wkrótce opuści Enea Abramczyk Astorię Bydgoszcz. We wtorek klub znad Brdy oficjalnie poinformował o rozstaniu z centrem. Sytuację wykorzystała inna ekipa z EBL.

Zmian w Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz ciąg dalszy. Po tym, jak w ubiegłym tygodniu z klubem pożegnali się Dominykas Domarkas oraz Paul Jorgensen, teraz nadszedł czas na koszykarza z formacji podkoszowej. Jest nim Markus Loncar, który od początku sezonu bardzo daleki był chociażby od w miarę przyzwoitej formy, którą prezentował przed rokiem.

25-letni środkowy wystąpił w trwających rozgrywkach w siedmiu spotkaniach, w trakcie których notował średnio po 2 punkty i 2,6 zbiórki w niecałe dziewięć minut gry. To spory zjazd względem poprzedniego sezonu, kiedy to bośniacki olbrzym zdobywał po 8 punktów i 5,3 zbiórki, będąc podporą całej strefy podkoszowej czarno-czerwonych.

Sytuację związaną z odejściem środkowego z Astorii wykorzystał mistrz Polski, a więc Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. Zespół Igora Milicicia od początku sezonu ma problemy w strefie podkoszowej, które dodatkowo nawarstwiły się jeszcze bardziej po kontuzji, której doznał Damian Kulig. Loncar w najbliższym czasie postara się więc przekonać do siebie sztab szkoleniowy oraz działaczy "Stalówki".

Czytaj także:
Wielka rewolucja w kadrze! Nowy trener wysłał powołania >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wygląda jak modelka. "Polska" krew!

Komentarze (0)