Sensacja była na wyciągnięcie ręki. Śląsk Wrocław ma czego żałować

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Łukasz Kolenda
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Łukasz Kolenda

Niesamowicie blisko pierwszej wygranej w EuroCupie byli koszykarze Śląska Wrocław. Podopieczni Andreja Urlepa przegrali we Francji z Boulogne Metropolitans 92 83:86.

To był z pewnością jeden z najlepszych występów koszykarzy Śląska Wrocław w tym sezonie. Wygrana była na wyciągnięcie ręki, ale zadecydowało złe wejście w czwartą kwartę.

Wrocławianie przystępowali do decydującej części prowadząc 69:67. Niestety seria błędów sprawiła, że francuska ekipa rozpoczęła od serii 16:4 i zbudowała sobie dość bezpieczną przewagę.

Gdy wydawało się, że nie uda się już ekipie Andreja Urlepa wrócić, sprawy w swoje ręce wziął Kerem Kanter. "Trójkę" dorzucił też Kodi Justice i ciśnienie gospodarzom mocno się podniosło.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wygląda jak modelka. "Polska" krew!

Przy stanie 85:83 akcję na dogrywkę wziął na siebie debiutujący Travis Trice, ale sędziowie dopatrzyli się przewinienia w ataku. Potem Śląsk miał jeszcze 3,8 sekundy na doprowadzenie do dogrywki. Piłka powędrowała w ręce Justica, ale ten miał trudną pozycję, a rzut nie doszedł celu.

- Zrobiliśmy dużo dobrych rzeczy, ale gdy przegrywasz to nie możesz być szczęśliwy - przyznał w pomeczowej rozmowie Urlep. Co w jego opinii było decydujące? - Popełniliśmy za dużo strat na początku czwartej kwarty - dodał.

Podsumowując jednak trzeba przyznać, że w grze Śląska coś drgnęło. Bardzo dobry występ zaliczył Kanter (18 punktów), pod koszem bił się Cyril Langevine (10 zbiórek). Widać, że odblokował się też Jakub Karolak, a Trice uzbierał 6 "oczek" i rozdał 6 asyst. Jego energia na pewno da drużynie dużo dobrego.

Wśród triumfatorów najskuteczniejszy był Will Cummings - zaliczył 17 "oczek", ale co ciekawe wszystkie zdobył w pierwszej połowie meczu. Warto przypomnieć, że zawodnik ten był kandydatem do gry w reprezentacji Polski.

Boulogne Metropolitans 92 - WKS Śląsk Wrocław 86:83 (28:24, 21:23, 18:22, 19:14)

Boulogne: Will Cummings 17, David Michineau 14, Jordan McRae 12, Miralem Halilović 10, Tomer Ginat 9, Keith Hornsby 8, Vince Hunter 7, Nobel Boungou Colo 5, Steeve Ho You Fat 2, Lahaou Konate 2.

Śląsk: Kerem Kanter 18, Jakub Karolak 13, Kodi Justice 15, Cyril Langevine 9 (10 zb), Łukasz Kolenda 8, Aleksander Dziewa 7, Ivan Ramljak 7, Travis Trice 6, Michał Gabiński 0.

#DrużynaMWP+-
1. Joventut Badalona 16 12 4 1297 1130
2. Partizan Belgrad 15 11 4 1274 1141
3. Boulogne Metropolitans 92 15 10 5 1238 1187
4. MoraBanc Andorra 16 10 6 1304 1271
5. BC Lietkabelis 15 9 6 1194 1105
6. Turk Telekom Ankara 16 8 8 1211 1252
7. Hamburg Towers 16 6 10 1315 1411
8. WKS Śląsk Wrocław 16 3 13 1190 1320
9. Dolomiti Energia Trento 15 1 14 1049 1255

Zobacz także:
To mógł być powrót sezonu! Sharmie i Treflowi zabrakło centymetrów
Brawo! Koszykarki VBW Arki Gdynia walczyły o ten sukces niemal od dwóch lat

Komentarze (4)
avatar
HalaLudowa
27.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Będzie coraz lepiej 
avatar
prawus
27.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
W mojej ocenie Śląsk zagrał bardzo dobry mecz !! Przy odrobinie szczęścia mogli nawet to wygrać . Teraz się nie udało , ale następnym razem się uda , bo wydaje sìę ze zespół ma dołek za sobą P Czytaj całość
avatar
WroDKL
27.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Drużyno! Taki Śląsk chcę oglądać do ostatniego meczu w tym sezonie. Czytaj całość