Działo się w NBA - odbyło się aż 13 meczów! Przypomniał o sobie MVP

Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Nikola Jokić
Getty Images / Elsa / Na zdjęciu: Nikola Jokić

W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego w lidze NBA odbyło się aż 13 meczów. Były wielkie występy i niesamowite rzuty. Przypomniał o sobie aktualny MVP.

Nikola Jokić 11 ze swoich 39 punktów rzucił w dogrywce, a jego Denver Nuggets pokonali New Orleans Pelicans 120:114 i odnieśli 12. zwycięstwo w sezonie.

Serb był świetnie dysponowany, brylował po obu stronach parkietu. Kilkukrotnie w pojedynku jeden na jednego ograł Jonasa Valanciunasa. Aktualny MVP skompletował także 11 zbiórek i 11 asyst, co dało mu czwarte triple-double w trwającej kampanii.

- Czuję się dobrze. Drużyna we mnie wierzy, trenerzy mi ufają. Dzięki temu oddawanie rzutów w najważniejszych momentach staje się dla mnie komfortowe - tłumaczył w rozmowie z mediami Jokić, który mógł zapewnić swojej drużynie triumf już w regulaminowym czasie, ale piłka po jego próbie równo z syreną dosłownie wykręciła się z kosza.

ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Luka Doncić w 36 minut zapisał przy swoim nazwisku 26 punktów, osiem zbiórek i siedem asyst, prowadząc swoich Dallas Mavericks do zwycięstwa nad Memphis Grizzlies 104:96. 22-latek wykorzystał 10 na 19 oddanych rzutów z pola, w tym 5 na 10 za trzy.

Wielki rzut trafił w środę Kyle Kuzma. Skrzydłowy przymierzył z rogu boiska na 0,6 sekundy przed końcem dogrywki, dzięki czemu Washington Wizards triumfowali w Detroit 119:116. - To dla nas bardzo cenne zwycięstwo. Nie było może najładniejsze, ale zrobiliśmy to, co musieliśmy, żeby wygrać to spotkanie. To zawsze jest celem numer jeden - komentował Bradley Beal, zdobywca 25 "oczek".

Kuzma uzbierał 26 punktów i siedem zbiórek, a pod wrażeniem jego gry był nawet LeBron James. Gwiazdor Los Angeles Lakers skomentował postawę byłego drużynowego kolegi na Twitterze.

Od serii piętnastu porażek z rzędu do pasma siedmiu zwycięstw. Houston Rockets napisali historię. Takiego zwrotu wydarzeń w NBA jeszcze nie było. Teksańczycy, których aktualny bilans wynosi 8-16, pokonali tym razem Brooklyn Nets 114:104.

Kevin Durant i LaMarcus Aldridge odpoczywali, a James Harden, były lider Rockets, spisał się bardzo słabo. 32-latek zdobył przeciwko byłemu wieloletniemu pracodawcy 25 punktów, 11 zbiórek i osiem asyst, ale trafił tylko 4 na 16 oddanych rzutów z pola, w tym 3 na 12 za trzy. Harden popełnił też osiem na 13 strat zespołu.

Golden State Warriors nie mieli problemów z Portland Trail Blazers. Trener Steve Kerr nie musiał eksploatować swoich liderów. Stephen Curry w 33 minuty rzucił 22 "oczka", a drużyna z San Francisco triumfowała u siebie 104:94, odnosząc 21. sukces w sezonie.

Paul George pauzował przez problemy zdrowotne, ale jego Los Angeles Clippers poradzili sobie w środę z Boston Celtics, którzy niedawno musieli także uznać wyższość Lakers. Nieoczekiwanym bohaterem został 20-letni Brandon Boston Jr., który wywalczył rekordowe w karierze 27 punktów i trafił pięć rzutów za trzy. Clippers wygrali 114:111.

Wyniki:

Charlotte Hornets - Philadelphia 76ers 106:110 (26:26, 27:25, 28:31, 25:28)
(Hayward 31, Oubre Jr. 22, Bridges 20 - Embiid 32, Curry 23, Harris 18)

Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 115:92 (29:24, 23:19, 30:23, 33:26)
(Gerland 24, Mobley 16, Markkanen 14 - LaVine 23, Ball 19, Vucevic 18)

Detroit Pistons - Washington Wizards 116:119 po dogrywce (29:27, 31:25, 26:37, 20:17, 10:13)
(Grant 28, Cunningham 21, Jackson 19 - Kuzma 26, Beal 25, Caldwell-Pope 13)

Indiana Pacers - New York Knicks 122:102 (36:29, 34:28, 26:19, 26:26)
(Duarte 23, Turner 22, Sabonis 21 - Barrett 19, Randle 18, Burks 15)

Miami Heat - Milwaukee Bucks 113:104 (24:26, 20:25, 39:26, 30:27)
(Martin 28, Lowry 22, Strus 16 - Holiday 27, Middleton 20, Portis 18)

Toronto Raptors - Oklahoma City Thunder 109:110 (36:26, 28:28, 12:33, 33:23)
(Trent Jr. 24, Siakam 23, VanVleet 19 - Gilgeous-Alexander 26, Dort 22, Bazley 15)

Houston Rockets - Brooklyn Nets 114:104 (30:23, 37:29, 23:21, 24:31)
(Gordon 21, Mathews 19, Christopher 18 - Harden 25, Thomas 18, Mills 12)

Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 96:104 (25:26, 27:22, 23:28, 21:28)
(Jackson Jr. 26, Brooks 15, Bane 14 - Doncić 26, Porzingis 19, Bullock 15)

Minnesota Timberwolves - Utah Jazz 104:136 (33:34, 26:26, 22:35, 23:41)
(Towns 22, Edwards 18, Beverley 16 - Mitchell 36, Bogdanović 21, Clarkson 18)

New Orleans Pelicans - Denver Nuggets 114:120 po dogrywce (33:35, 24:29, 20:16, 28:25, 9:15)
(Valanciunas 27, Jones 19, Ingram 16 - Jokić 39, Barton 20, Morris 11)

Golden State Warriors - Portland Trail Blazers 104:94 (26:23, 21:22, 29:21, 28:28)
(Curry 22, Poole 20, Porter Jr. 15 - Powell 26, Little 18)

Sacramento Kings - Orlando Magic 142:130 (38:36, 32:31, 34:25, 38:38)
(Fox 33, Haliburton 18, Mitchell 18, Davis 16, Barnes 16 - Anthony 33, Wagner 19, Carter Jr. 19, Ross 17)

Los Angeles Clippers - Boston Celtics 114:111 (24:28, 39:23, 24:27, 27:33)
(Boston Jr. 27, Morris 20, Jackson 17 - Tatum 29, Schroder 19, Richardson 17)

Czytaj także:
Stephen Curry znów to zrobił. Trafił niesamowity rzut

Arged BM Stal nie dała rady. Pozostał mecz o wszystko!

Źródło artykułu: