Pościgi i strzeleckie popisy w Suzuki I lidze. Lider uporał się z beniaminkiem

Gorąco po przegranych derbach. Te słowa rozwścieczyły kibiców PGE Spójni Stargard

Rawlplug Sokół zaczął od prowadzenia 12:7. Później jednak w Łańcucie szalał beniaminek. Serią 18:2 wypracował przewagę. W drugiej odsłonie gospodarze zbliżyli się z 13 na pięć punktów (35:40), ale zmarnowali cały wysiłek. AZS AGH po 20 minutach prowadził 49:35, bo dwie "trójki" trafił Piotr Lis, a jedną Szymon Pawlak. To najlepsi koszykarze gości w pierwszej połowie (odpowiednio 12 i 17 punktów).

Pomimo tak optymistycznego finiszu goście nie mogli być pewni sukcesu. Przekonali się o tym po zmianie stron. Przez prawie pięć minut nie zdobyli punktu. Rawlplug Sokół mozolnie odrabiał straty, a po "trójce" aktywnego w tej części Mateusza Szczypińskiego było 59:55 dla gospodarzy.

Legitymujący się bilansem 15-2 zdecydowany lider Suzuki I ligi (punkt straty może mieć jeszcze tylko Sensation Kotwica Kołobrzeg jeżeli wygra z GKS-em Tychy) już nie oddał prowadzenia. Nie oznacza to jednak, że łatwo poradził sobie z beniaminkiem. Dopiero w ostatnich minutach odskoczył na 10 "oczek" (99:89). Rawlplug Sokół trafił 12/25, a AZS AGH 15/42 prób za trzy punkty. Gospodarze wykorzystali 25/29 rzutów wolnych, a goście mieli ich zdecydowanie mniej (8/9).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

Mateusz Szczypiński zdobył 23 punkty (7/11 za trzy) i rozdał sześć asyst. Marcin Nowakowski dołożył 18 punktów (13/14 z rzutów wolnych. Mateusz Bręk miał 14 punktów, po sześć zbiórek i asyst, a Filip Struski skompletował double-double (13 "oczek" i 11 zbiórek). W AZS AGH podobnym wyczynem (14+11) popisał się Paweł Zmarlak. Błyszczał jednak przede wszystkim wszechstronny Szymon Pawlak - 29 punktów, dziewięć zbiórek, sześć asyst i cztery przechwyty.

W drugim czwartkowym meczu Księżak wygrał z Miastem Szkła 84:79. Dla ekipy z Łowicza było to piąte zwycięstwo w sezonie, a jednocześnie udany debiut trenera Rafała Knapa. Koszykarze z Krosna są wyżej w tabeli (bilans 7-9), ale na wyjazdach wygrali tylko w jednym z sześciu spotkań. W Łowiczu sytuacja zmieniała się częściej niż w Łańcucie. W pierwszej połowie Miasto Szkła prowadziło nawet 34:24, ale po 20 minutach było już tylko 45:43.

Finisz należał do gospodarzy, a wynik wsadem po przechwycie ustalił Michał Jankowski. Z 21 punktami (8/18) był najlepszym strzelcem Księżaka. Rozdał także pięć asyst, ale popełnił siedem strat. Piotr Robak dołożył 18 "oczek" (6/11) i siedem asyst. Dla przyjezdnych po 18 punktów rzucili Dawid Zaguła i Roman Janik, który miał też osiem zbiórek. Księżak trafił 11/26 prób z dystansu, a Miasto Szkła tylko 5/18.

Wyniki czwartkowych spotkań 17. kolejki Suzuki I ligi:

KS Księżak Łowicz - Miasto Szkła Krosno 84:79 (20:26, 23:19, 21:20, 20:14)

Księżak: Jankowski 21, Robak 18, Dawdo 14, Motel 12, Kobus 9, Stanios 5, Krzywdziński 3, Kowalski 2, Fatz 0, Świderski 0.

Miasto Szkła: Janik 18, Zaguła 18, Ciesielski 14, Sobiech 11, Rompa 9, Szymański 5, Dawdo 4, Oczkowicz 0.

Rawlplug Sokół Łańcut - AZS AGH Kraków 99:89 (18:31, 17:18, 32:16, 32:24)

Rawlplug Sokół: Szczypiński 23, Nowakowski 18, Bręk 14, Pisarczyk 14, Struski 13, Lis 11, Wrona 6, Barciński 0.

AZS AGH: Pawlak 29, Lis 23, Zmarlak 14, Dyrda 8, Leszczyński 7, Wydra 6, Majka 2, Leśniak 0, Orłowski 0.

Zobacz także: Łukasz Koszarek apeluje: Młodzi, myślcie strategicznie
Świetny LeBron James nie wystarczył, Lakers roztrwonili przewagę